Liczycie się jeszcze z mebagajtami w telefonie? Mam nadzieję że tak — bo choć te są w Polsce naprawdę tanie, to mimo wszystko czasami warto odrobinę zaoszczędzić. A pomoże nam w tym najświeższa aplikacja od samego Google!
Jeśli Twój smartfon ciągle pożera cały pakiet danych, nowa aplikacja Google'a jest dla Ciebie
Programów które pozwalają oszczędzać transfer na rynku już trochę mamy. Jedne blokują dostęp wskazanych aplikacji do komórkowego przesyłu danych, inne — kombinują w inny sposób. Coraz więcej też dostajemy wszelkiej maści programów lite — tworzonych z myślą o biedniejszych rynkach, gdzie każdy kilobajt jest na wagę złota. I w takiej lekkiej formie możemy już skorzystać m.in. z Linkedin, Twittera, Skype'a, Youtube'a a nawet Messengera, który jest wyjątkowo chętnie wybierany nawet przez tych, którym gigabajtów transferu danych nie brakuje. Teraz do tematu dołącza samo Google z aplikacją, która pozwoli nam zaoszczędzić odrobinę transferu — nie w formie lekkiej aplikacji, a programu, który zrobi co w jego mocy, byśmy zużywali tych danych jak najmniej, kiedy nie jesteśmy podłączeni do żadnej sieci WiFi.
Datally: aplikacja Google do oszczędzania mobilnego transferu!
Od razu uprzedzam — jeżeli myślicie, że w jakiś magiczny sposób dzięki niej zdjęcia w sieciach społecznościowych będą ważyć tyle co nic, a filmiki na YouTube z Datally w tle będziecie mogli oglądać bez ograniczeń — to będziecie zawiedzeni. To tak nie działa, za aplikacją nie stoi żadna magia. Ale jeżeli chcielibyście mieć większą kontrolę, sprawdzać która aplikacja jest winna za tłumnie uciekające megabajty, albo wyłączyć transfer danych w tle i pozwolić pobierać dane wyłącznie widoczniej teraz na ekranie aplikacji — to Datally będzie kompanem, który wam w tym pomoże!
https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=UAdJvXMIlXc
Na starcie zaznaczę, że to jeden z tych programów, które wykonane są z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Wszystkie kroki ilustrują cieszące oko grafiki, a interfejs jest dziecinnie prosty. Zresztą nie ma tam również mowy o pogubieniu się, bowiem twórcy dokonali wszelkich starań, aby całość była tak prosta, jak tylko się da. Jeżeli zdecydujecie się pozwolić programowi na dostęp do waszej lokalizacji — ten automatycznie powiadomi was, kiedy znajdziecie się nieopodal sieci WiFi, z których możecie swobodnie skorzystać do surfowania po sieci.
Niby to samo, ale... to jednak Google
Trudno powiedzieć, aby Datally było czymś innowacyjnym. Na dobrą sprawę wiele z funkcji aplikacji nowsze wersje Androida mają wbudowane systemowo — problem polega jednak na tym, że dotarcie do nich często wymaga od nas głębokiego kopania w ustawieniach — tutaj wszystko mamy pod ręką. Do tego podane w bardzo atrakcyjnej formie. Firma testowała Datally od kilku miesięcy na Filipinach — i według ich danych, pozwoliło to oszczędzić 30% transferu tamtejszym użytkownikom internetu. Od dzisiaj aplikacja dostępna jest na całym świecie. I choć lokalnie pakiety są naprawdę tanie, to warto mieć ją pod ręką chociażby na czas wakacji czy służbowych wyjazdów, gdzie tak kolorowo już nigdy nie jest. Program znajdziecie, oczywiście, w Google Play!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu