Dacia Duster należy do najpopularniejszych nowych samochodów w Polsce kupowanych przez prywatne osoby. Nic w tym dziwnego, cena czyni cuda, a sam samochód ma całkiem niezłe możliwości i wysoki prześwit. Nowa generacja powinna jeszcze bardziej spodobać się klientom marki.
Dacia Duster wreszcie dobrze wygląda
Dacia Duster debiutowała na rynku 13 lat temu i do tego czasu sprzedała się w ponad 2,2 mln egzemplarzy, co czyni z niej jeden z najpopularniejszych modeli w ofercie marki. Przez długi czas był to zresztą koń pociągowy, który upodobali sobie głównie prywatni nabywcy, również w Polsce. Wraz z trzecią generacją Dacia Duster wyraźnie się zmieniła, wygląda teraz znacznie nowocześniej, dorzuciła nieco elektroniki, ale nadal skupia się na tym aby zaoferować maksimum możliwości przy minimum ceny. Czy to się uda to się jeszcze okaże, bo cennik nie został ujawniony, ale nowy Duster z pewnością będzie przyciągał wzrok.
Polecamy na Geekweek: Katowice będą miały swój hub gamingowo-technologiczny
Jeśli wydaje się wam, że gdzieś już ten samochód widzieliście to pewnie dlatego, że przy projekcie mocno czerpano z konceptu Bigster zaprezentowanego w 2022 roku. Bigster nadal powstanie jako osoby pojazd, o nieco większych rozmiarach niż Duster, ale to właśnie ten ostatni wprowadza nową linię projektową, która bardzo upodobała sobie literę Y. Mamy zatem światła do jazdy dziennej LED przypominające nieco strzałkę, reflektory w technologii LED oraz nowe logo na grillu przypominającym nieco Jeepa. Masywny zrobił się też zderzak z wbudowanymi światłami przeciwmgielnymi, a charakteru dodają liczne przetłoczenia na masce.
Podobny koncept w kwestii świateł (litera Y) zastosowano również w tylnej części nadwozia, gdzie jednak nie dzieje się już tak dużo. Tylna klapa jest raczej prosta, a zamontowany na górze spojler ma przede wszystkim zmniejszać opory powietrza wraz z lekko opadającą linią dachu. Jak przystało na samochód roboczy, Dacia Duster ma sporo plastikowych wstawek w progach, nadkolach i zderzakach. Większość z nich wykonana jest z nowego rodzaju plastiku w 20% uzyskanego z recyklingu, który charakteryzuje się białymi kropkami. To nie tylko obniża koszty, ale sprawia też, że przetarcia, które mogą zdarzyć się w terenie nie będą nas tak bolały.
Z boku nie ma raczej żadnych zaskoczeń, może poza tym, że klamki do tylnych drzwi schowano w słupku C, co pewnie utrudni wsiadanie małym dzieciom. Plastikowe wstawki pojawiły się też na przednich drzwiach, a na dachu mamy relingi. Całość prezentuje się całkiem nowocześnie i pewnie może się podobać. Duster bazuje na platformie CMF-B, tej samej co Renault Clio i Captur, jego rozmiary zewnętrzne względem obecnego modelu praktycznie się nie zmieniły, jest tylko nieco niższy i szerszy. Zachowano natomiast wysoki prześwit przekraczający 21 cm. Dacia zarzeka się, że nowe zawieszenie ma być bardziej sprężyste, a do kabiny będzie dochodziło mniej drgań.
W związki z zastosowaniem platformy Renault, otrzymamy też tutaj dobrze znany zestaw silników. W topowej wersji będzie to motor hybrydowy o pojemności 1,6 litra i mocy 140 KM, który pozwoli na osiągnięcie niewielkiego spalania, głównie w jeździe miejskiej i będzie posiadał skrzynię automatyczną. Poza tym w sprzedaży będzie turbodoładowany trzycylindrowy silnik o pojemności 1 litra i mocy 130 KM oraz w wersji LPG o mocy 100 KM sparowany z sześciobiegowym manualem. Zbiornik paliwa ma pomieścić 50 litrów, a w przypadku wersji LPG, będzie też dodatkowo 50 litrów gazu, co w sumie ma dać zasięg ponad 1300 km.
Dacia Duster wewnątrz nie ma się czego wstydzić
W środku też jest spory postęp, choć jak przystało na Dacie raczej próżno szukać tutaj miękich i dobrych jakościowo materiałów. Cała deska rozdzielcza jest bardzo ascetyczna, ale już w drugiej wersji od dołu pojawia się cyfrowy wyświetlacz przed kierowcą (7 cali) oraz spory ekran na środku o przekątnej 10,1 cala, który wspiera między innymi Android Auto i Apple Car Play oraz posiada wbudowaną nawigację satelitarną online. Obok znalazł się jeszcze uchwyt na telefon, który zapewne przyda się w podstawowej wersji wyposażenia, gdzie mamy analogowe zegary i wyświetlacz systemu inforozrywki o przekątnej zaledwie 3.5 cala.
Materiały to pewnie główna rzecz, na temat której będzie można ponarzekać w nowym Dusterze, ale właściciele pojazdów tej marki są pewnie do tego przyzwyczajeni. Nawet na zdjęciach nie wyglądają one zbyt dobrze, co jednak przekłada się na cenę. Wedle zapowiedzi cena Dustera będzie zaczynała się od kwoty poniżej 20 tys. euro, czyli na dzień dzisiejszy około 87 tys. złotych. Obecna generacja rozpoczyna cennik od kwoty nieco poniżej 80 tys. złotych, więc różnica nie jest duża.
Tym bardziej, że Dacia Duster nadal pozostanie bardzo funkcjonalnym i praktycznym samochodem. Bagażnik powiększono do 472 litrów, ale nadal po złożeniu siedzeń nie mamy płaskiej podłogi. W środku mamy gumowe dywaniki, które znacznie lepiej sprawdzają się w trudnych warunkach atmosferycznych. Nie zabrakło też licznych uchwytów, schowków oraz portów USB, dla kierowcy i pasażerów. Dacia zyskała zatem na funkcjonalności i jeśli cena będzie odpowiednia to z pewnością znajdzie kolejnych nabywców.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu