Polska

W maju wejdą nowe przepisy. Tak zmieni się handel na Allegro, OLX i innych

Jakub Szczęsny
W maju wejdą nowe przepisy. Tak zmieni się handel na Allegro, OLX i innych
Reklama

Handel w Internecie był pod lupą rządzących od dłuższego czasu - wraz z wzrostem popularności nie tylko dużych, ogólnych platform takich jak OLX i Allegro, ale i skupiających się przede wszystkim na rzeczach używanych Vinted i innych - coraz bardziej sprzedawanie w Sieci stawało się obiektem zainteresowania polityków. Zmiany przyspieszyła unijna dyrektywa DAC7 - a te wchodzą w życie w maju.

Polska, zgodnie z koniecznością wdrażania unijnych przepisów, dostosowuje się do dyrektywy DAC7, która dotyczy elektronicznego handlu, najmu mieszkań, środków transportu oraz miejsc parkingowych. Najpoważniejsze zmiany dotyczą samych platform e-commerce, które od teraz będą mieć nowe obowiązki. Od 1 maja 2023 roku, serwisy łączące sprzedających z kupującymi muszą prowadzić rejestr sprzedawców, gdzie będą przechowywane dane na temat przeprowadzanych przez nich transakcji. W ten sposób, organy zajmujące się egzekwowaniem podatków, będą w stanie weryfikować, czy sprzedawcy rzeczywiście wywiązują się z obowiązku podatkowego. Pierwszy ogólny raport trafi do Krajowej Administracji Skarbowej po nieco ponad pół roku od wprowadzenia przepisów, bo w styczniu 2024 roku - ale, jeśli nastąpi takie żądanie dyrektora tej instytucji: serwisy będą musiały je przygotowywać poza ustalonymi ramami.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Sklepy internetowe zasypią twoją skrzynkę e-mailami. Zmiany w prawie

Kto wpadnie do rejestrów, a kto nie?

Aby nie doprowadzić do tego, że sprzedaż okazjonalna będzie wchodzić w skład raportów wysyłanych do KAS, wyklucza się z obowiązku wciągania do raportów tych sprzedawców, którzy w roku (okresie sprawozdawczym) przeprowadzili mniej niż 30 transakcji, lub których dochód nie przekroczył 2 tys. euro. Sprzedawca, który nie prowadzi działalności gospodarczej, ma obowiązek zapłacenia podatku, gdy cena zbytu produktu jest wyższa od ceny jego zakupy: chyba, że minęło 6 miesięcy od dnia zakupu przez sprzedawcę.

W Internecie panuje jednak całkiem spokojna atmosfera w kontekście tych przepisów. O ile wszyscy ci, którzy w sposób intencjonalny zarabiają na sprzedaży w Internecie, muszą spodziewać się - zgodnie z przepisami - uznania za działalność gospodarczą, tak już w przypadku tych osób, które raz na jakiś czas robią porządek w szafach - nie powinny się niczego obawiać i nie spowoduje to obowiązku podatkowego. W ten sposób przedstawia sprawę m. in. serwis Wirtualne Media.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama