Wpadł mi dziś w ręce - w internecie ;), coroczny raport Biblioteki Narodowej obrazujący stan czytelnictwa wśród Polaków. Nie będziecie zaskoczeni jak powiem, że nic nie drgnęło w tym temacie od zeszłego roku. Zaskakujące jest jednak, iż BN odniosła się w tym raporcie do czytania tekstów w internecie.
Nie tylko książki, internet też się liczy. Oto nowy raport o stanie czytelnictwa w Polsce
Od razu, przypomniały mi się Wasze komentarze pod poprzednimi raportami Biblioteki Narodowej, w którym wskazywaliście na przykład, że przecież dużo czytacie w internecie, również teksty popularno-naukowe. To też jest czytelnictwo? Nie do końca, ale też się liczy.
Czytanie książek, jak zostało wyżej powiedziane, jest szczególnym rodzajem czytania. Ci, którzy to robią, ale też osoby książek nieczytające, mogą mieć do czynienia z różnymi formami piśmienności. Wskaźnik czytania co najmniej jednej książki w ciągu roku nie obejmuje zatem całego spektrum możliwych praktyk lekturowych. To, że się nie czyta książek, nie oznacza, że nie czyta się żadnych tekstów, choć takie przypadki też istnieją. W poszukiwaniu niezbędnych na co dzień informacji, zagląda się do internetu – tych, którzy to robią, jest ok. dwuipółkrotnie więcej niż czytelników książek.
Tak więc to pewnego rodzaju przełom, Biblioteka Narodowa dostrzegła i niejako uznała, że istnieje czytelnictwo w Polsce z pominięciem książek. Niemniej, nie zmienia swojego profilu i główną uwagę nadal będzie poświęcać czytaniu książek - dlatego poszukując odpowiedzi na pytanie, kto czyta, a kto nie, i jakie są tego przyczyny, zgodnie z postulatami socjologii refleksyjnej staramy się wypowiadać, mając na uwadze swoją własną pozycję w tym nacechowanym aksjologicznie dyskursie.
Okazuje się, że aktualnie 66% Polaków deklaruje czytanie tekstów w internecie na użytek kształcenia lub pracy i jak wspomina Biblioteka Narodowa, to dwa razy więcej osób niż tych, które przyznają, iż w minionym roku przeczytały przynajmniej jedną książkę.Źródło: Biblioteka Narodowa.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu