Generalnie pomysł na serwis zacny, tak samo jak idea mu przyświecająca - Dzielenie i odkrywanie pomysłów, które to uczynią produkty i organizacje, ins...
Generalnie pomysł na serwis zacny, tak samo jak idea mu przyświecająca - Dzielenie i odkrywanie pomysłów, które to uczynią produkty i organizacje, instytucje czy jakiekolwiek podmioty społeczne lepszymi. Wszystko ok, ale to nadal jakby powielanie istniejących już narzędzi, z których wszyscy korzystamy. Zarówno konsumenci, jak i firmy czy różne organizacje.
W przeważającej mierze wykorzystujemy do tego najpopularniejsze sieci społecznościowe. Dostępne mamy niezliczone ilości narzędzi monitorujących je w kontekście nastrojów czy opinii o poszczególnych produktach i markach. Z drugiej jednak strony, jakby powstało takie jedno miejsce, skupione tylko na tym, przy czym zdobyło też określoną, liczną grupę użytkowników, mogłoby potencjalnie być miarodajnym narzędziem dla klientów jak i producentów do oceny i przede wszystkim sprawdzenia oczekiwań w stosunku do różnego rodzaju produktów i usług będących na rynku.
Sprawdźmy więc, jak do tematu podeszli twórcy projektu Betterific. Układ serwisu znany z podobnych społecznościówek. Główny strumień wypełniony propozycjami ulepszenia produktów, z których korzystają użytkownicy. Możemy je przeglądać według popularności lub ostatnio dodanych, no i oczywiście głosować na nie, jak i komentować. Po prawej stronie listy osób do śledzenia - "Who to Follow" oraz produktów, usług lub marek - "What to Follow".
Dobrym posunięciem jest "wyciągnięcie" na główną stronę trendów, gdzie możemy przeglądać najczęściej komentowane opinie i propozycje zmian odnośnie poszczególnych produktów. I tak widzimy, że w czołówce mamy iPhone, Apple, smatfony ogólnie i samego Androida. Widać więc, że do testów serwisu zgłosiła się też określona grupa użytkowników, raczej z zacięciem technologicznym.
Podczas dodawania swoich wpisów, na wstępie, określamy produkt lub markę, której dotyczy, a później w szczegółach definiujemy naszą propozycję. Możemy też od razu podzielić się nią na swojej tablicy na Facebooku bądź Twitterze.
Nie zabrakło też elementów rywalizacji. Na podstawie zamieszczonych wpisów i przyznanych im głosom przez użytkowników możemy podejrzeć najpopularniejszych ich autorów. Sam na wstępie dostałem 13 punktów, ale to chyba taki powitalny bonus dla każdego:).
Jeśli chcecie sami przetestować ten nowy projekt, mam jak zwykle paczkę 5 zaproszeń. Proszę o info w komentarzach, podeśle je pierwszym chętnym na PW na Facebooku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu