Eurowizyjny tydzień trwa w najlepsze! Za fanami już jest pierwszy półfinał, który zakończył się idealnym akcentem dla Polaków. Już dzisiaj poznamy pozostałych uczestników wielkiego finału, na który można swobodnie głosować. Sprawdzamy czy da się to zrobić za darmo.

Chociaż to piosenki są najważniejszą częścią Eurowizji (w końcu to jest muzyczne show!), to trudno jest sobie wyobrazić, że mogłaby ona być pozbawiona innego, emocjonującego momentu – głosowania. Nie zawsze idzie ono śpiewająco, tak jakby sobie tego życzyli fani i artyści, lecz każdego roku jest to równie emocjonujący punkt programu jednoczącego całą Europę (i Australię). Pozostaje tylko jedno pytanie.
Czy można zagłosować za darmo w Eurowizji? Przygotuj się na wielki finał
To jest ważne pytanie, na które chętnie odpowiemy, ale najpierw trzeba wiedzieć, jak w ogóle głosować? Eurowizja odbywa się już od 1956 roku i od początku oddawanie głosów było jej integralną częścią. Dawniej odbywało się przy pomocy telefonów stacjonarnych, wystarczyło zadzwonić pod specjalny numer zarezerwowany dla konkretnego kandydata. Dzisiaj wciąż są potrzebne telefony, ale na szczęście mamy już dawno za sobą czasy nawiązywania wyłącznie prawdziwych połączeń.
Obecnie opcji jest kilka. Każdy posiadacz telefonu z systemem operacyjnym iOS (iPhone) lub Android (Samsung, Xiaomi, Motorola i inne) może pobrać oficjalną aplikację europejskiego konkursu piosenki i tam wybrać na kogo chce oddać głos. Co więcej, można także obejść się bez smartfonów i po prostu odwiedzić stronę poświęconą głosowaniu, o tutaj. Tam należy podać kraj, z którego się głosuje i przejść dalej (dla Polaków wyjątkiem jest drugi półfinał, który startuje dzisiaj o 21:00. Z powodu braku naszego uczestnika, nie możemy głosować) do karty z uczestnikami.
Jeżeli ktoś woli po staremu, żaden problem! W trakcie występów będą widoczne numery telefonów, na które można zadzwonić i oddać głos. Czasu jest niewiele, bowiem wyłącznie 18 minut po ostatnim występie.
Pozostaje najważniejsza kwestia. Czy można w Eurowizji głosować za darmo? Odpowiedź nie będzie niestety najlepsza. Chociaż nadejście aplikacji zdawało się być szansą na odejście od tego modelu, to niestety nie ma takiej opcji. Wciąż za każdy głos trzeba zapłacić i to dość znaczącą kwotę, bo 4,92 złote z wliczonym już podatkiem VAT. Opłata dotyczy zarówno wyboru dokonanego w aplikacji (wtedy płacimy przy użyciu podpiętej karty, Apple Pay, Google Pay, itd.) lub wysłania wiadomości SMS na numer podany na ekranie podczas transmisji.
Gdzie najwygodniej oglądać drugi pół finał?
W tym roku bierze udział więcej państw niż w minionym. Do stawki reprezentacji z 2024 roku dołączyła Czarnogóra, dzięki czemu jest aż 38 uczestników, których widzowie będą mogli podziwiać podczas półfinałów i wielkiego finału. W naszych czasach jest to też wygodniejsze niż kiedykolwiek, bowiem nie jest się już zdanym tylko na telewizję publiczną!
Największą bolączką, którą osobiście pamiętam z młodych lat, jest fakt, że trzeba siedzieć przed telewizorem, co ograniczało swobodę. Teraz można Eurowizję oglądać dosłownie wszędzie tam, gdzie jest zasięg internetu (czyli subskrybenci Starlinków, to chyba wszędzie?). W Polsce mamy kilka opcji:
- przede wszystkim konkurs jest nadawany przez państwową stację TVP na TVP1 oraz TVP Polonia,
- drugą opcją jest serwis TVP VOD, który jest dostępny przez przeglądarkę,
- ostatnia opcja jest bardzo prosta, lecz niestety (lub stety) pozbawiona polskiego komentarza. To po prostu oficjalny kanał Eurowizji na YouTube.
Wielki finał przyniesie Polakom wiele emocji
Polska w tym roku ma powody do emocji. Po 30 latach od jej pierwszego występu, do konkursu powróciła Justyna Steczkowska z piosenką GAJA. Artystka już od wielu dni podbija media swoją charyzmą i wspaniałym głosem.
Zaś we wtorkową noc, podczas głosowania w trakcie pierwszego półfinału, widzowie Eurowizji 2025 w Bazylei zdecydowali, że chcą ponownie zobaczyć występ "Jusi" (jak pieszczotliwie nazywają naszą reprezentantkę fani w internecie) podczas wielkiego finału. Na widzów czeka dzisiaj jeszcze drugi półfinał, który startuje o godzinie 21:00 czasu polskiego, zaś już w tę sobotę, 17 maja, o tej samej porze ujrzymy – miejmy nadzieję – Justynę Steczkowską na pierwszym miejscu konkursu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu