Felietony

Czy Jennifer Coolidge powróci do „Białego Lotosu”? Nie jest to wykluczone

Kamil Świtalski
Czy Jennifer Coolidge powróci do „Białego Lotosu”? Nie jest to wykluczone
Reklama

Czy Tanya wróci do 3. sezonu „Białego Lotosu”?

„Biały Lotosu” to jeden z seriali który bez większego ostrzeżenia rozkochał w sobie miliony widzów na całym świecie. Będąc totalnie szczerym: ani trochę mnie to nie dziwi. Sam oglądając oba sezony wsiąkałem bez reszty, z utęsknieniem wypatrując kolejnych odcinków. Czegokolwiek by jednak o serii nie mówić — mimo iż twórcom udało się tam zgromadzić niemałą plejadę gwiazd i świetnych aktorów,jedna gwiazda świeciła tam najjaśniej. Mowa oczywiście o Jennifer Coolidge, która wcielała się w rolę Tanyi. Robiła to absolutnie bezbłędnie i jej postać na długo zapada w pamięć.

Reklama

Final drugiego sezonu był... Jaki był. Stąd niemal od samego początku pojawia się pytanie, czy Tanya pojawi się w kolejnej serii, w której to twórcy mają nas zabrać do słonecznej Tajlandii. Okazuje się, że nie wszystko jeszcze stracone!

Jennifer Coolidge powróci w trzecim sezonie „Białego Lotosu”?

Zarówno twórca serii, jak i sama Jennifer Coolridge pozostają dość tajemniczy w temacie powrotu uwielbianej bohaterki. Aktorka twierdzi, że nie zna jeszcze żadnych planów związanych z potencjalnym powrotem Tanyi. W wywiadzie który udzieliła redakcji Deadline, Coolridge stwierdziła, że twórca serii — Mike White — jeszcze nie zdradził jej żadnych planów związanych z potencjalnym powrotem uwielbianej bohaterki. Nie powiedział też jednak, by mogła już całkowicie zapomnieć o powrocie do serialu.

Teorie fanów na temat powrotu Tanyi są… rozmaite!

Fani serialu sporo spekulują na temat tego, w jaki sposób postać Tanyi mogłaby powrócić do serialu. Jedną z najprostszych opcji wydaje się… cofnięcie w czasie. Kto powiedział, że twórcy serialu nie osadzą trzeciego sezonu nieco wcześniej, np. przed tym jak poznaliśmy bohaterkę w pierwszym sezonie opowieści.

Na tę chwilę to jednak same niewiadome i sporo oczekiwań oraz teorii spragnionych fanów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama