Felietony

Czy darmowe gry rzeczywiście są słabe? Nie zgadzam się ze zdaniem Namco Bandai

Michał Majchrzycki
Czy darmowe gry rzeczywiście są słabe? Nie zgadzam się ze zdaniem Namco Bandai
18

Czy gry typu Free to Play (F2P) to zagrożenie dla rynku? A może wzrost ich popularności tylko zaszkodzi użytkownikom? Taką opinię przedstawiła firma Namco Bandai, twórca „Dark Souls” czy „Soulcalibur”. Opinia moim zdaniem mocno przesadzona, ale zanim ją skrytykujemy, warto przyjrzeć się, o co dokład...

Czy gry typu Free to Play (F2P) to zagrożenie dla rynku? A może wzrost ich popularności tylko zaszkodzi użytkownikom? Taką opinię przedstawiła firma Namco Bandai, twórca „Dark Souls” czy „Soulcalibur”. Opinia moim zdaniem mocno przesadzona, ale zanim ją skrytykujemy, warto przyjrzeć się, o co dokładnie chodzi.

Krytyczną opinię na temat F2P przedstawił Olivier Comte z Namco Bandai podczas konferencji Cloud Gaming Europe 2012, która wczoraj zakończyła się w Londynie. Z wypowiedzi dowiedzieliśmy się między innymi, że robione tanim kosztem i udostępniane w niskich cenach bądź w ogóle za darmo gry tylko psują rynek. Raz bo uczą złych przyzwyczajeń graczy, a dwa - „są słabej jakości”.

Co więcej, zdaniem Comte’ego poważne, duże firmy jak Namco Bandai nie powinny bawić się w tego typu interesy. Zwłaszcza że, jak przewiduje, gry typu F2P są jedynie przelotną modą, która za parę lat powinna zniknąć z rynku. Czy rzeczywiście?

Dziś trudno wyobrazić sobie gry MMORPG bez wersji freemium. Tytuły takie jak „Age of Conan”, „Pirates of the Carribbean Online” czy „DC Universe Online” miałyby duże trudności w funkcjonowaniu na tradycyjnych zasadach płatnych gier. Właśnie dzięki udostępnianiu części zawartości za darmo twórcy mogą zwiększyć popularność swoich produktów i liczyć na opłaty wewnątrz aplikacji.

W podobny sposób działają gry w smartfonach. Spora część tytułów udostępniana jest w wersji Lite, inne żądają opłat jedynie za dodatkowe elementy w grze. Z takich modeli korzystają nie tylko małe firmy, ale również giganci jak Sony, EA czy Valve. Tak więc mówienie, że tego typu rozwiązania są szkodliwe i niedobre wydaje się być co najmniej nieuzasadnione.

Nie zgodziłbym się też z opinią Comte’ego na temat słabej jakości darmowych produkcji. W produkcji „Age of Conan” stworzono na przykład kapitalną muzykę do gry (kompozytor Knut Avenstroup Haugen), która poziomem prześciga wiele płatnych, porządnych tytułów. Podobnych przykładów można wymieniać wiele.

Moim zdaniem krytyczne zdanie Namco Bandai wynika po prostu z obaw, że mając z jednej strony szeroko rozwinięte piractwo, z drugiej zaś model F2P tradycyjne spółki będą miały duże trudności w utrzymaniu się na rynku. Jeżeli jednak Comte ma rację, jego firma nie powinna niczego się obawiać. Za kilka lat minie moda na F2P i gracze wrócą do wcześniejszych przyzwyczajeń.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu