Ciekawostki technologiczne

Tak będzie wyglądać człowiek w roku 3000. Przerażające

Jakub Szczęsny
Tak będzie wyglądać człowiek w roku 3000. Przerażające
Reklama

Technologie definiują nasze życie społeczne i biologiczne od stosunkowo niedawna. Poza pewnymi patologiami wynikającymi z przesiadywania przed komputerami, używania telefonów (zarówno fizycznymi jak i psychicznymi), nie widzimy konkretnych zmian w budowie ludzkiego ciała. Ale takowe mogą się pojawić i to całkiem szybko. Szybciej, niż nam się wydaje...

Uzależnienie od technologii naszej cywilizacji może implikować zmiany w budowie ludzkiego ciała. Nie jest tajemnicą to, że przystosowujemy się do warunków środowiskowych: technologie to natomiast sztuczny, bardzo inwazyjny obiekt definiujący możliwy kierunek rozwoju człowieka na przestrzeni wielu pokoleń. Za mniej niż 800 lat, możemy wyglądać już zupełnie inaczej. Naukowcy opracowali bardzo przerażający model prezentujący domniemania w zakresie takiego właśnie zagadnienia. "Mindy", bo tak został on nazwany, charakteryzuje się skulonymi plecami, szeroką szyją, szponiastą dłonią, a nawet drugim zestawem powiek.

Reklama

To, co wyróżnia Mindy, to wyszczuplone plecy oraz pochylona do przodu głowa - przystosowana do spoglądania w dół: tak, jak to robimy w kontekście telefonów komórkowych. Szyja natomiast musi znieść większe obciążenie: więc jest grubsza, z bardziej "napakowanymi" mięśniami. Kciuk zamieniony został w coś na wzór "pazura", który służy do pisania na osobistych urządzeniach mobilnych. Łokieć natomiast - z uwagi na pisanie na klawiaturze i ponownie: smartfony... jest zoptymalizowany do utrzymywania pozycji na "90 stopni". Czaszka człowieka przyszłości ma być również grubsza, natomiast mózg mniejszy. Korzystanie z wyświetlaczy, które emitują sporo niebieskiego światła miałoby doprowadzić nawet do wytworzenia się... drugiej powieki. Niesamowite, prawda?

Naukowcy z Med Alert Help wyjaśnili, że ów model to efekt badań naukowych oraz opinii ekspertów. Dane wprowadzono do programu projektującego w 3D. Końcowym "produktem" jest właśnie Mindy, która ma być kompilacją wszelkich zmian czekających nas już stosunkowo niebawem - właśnie z powodu bardzo dużego udziału technologii w naszym życiu. Bardzo częstą chorobą ma być zespół cieśni nadgarstka: bardzo paskudna przypadłość, neuropatia będąca niezwykle bolesną rzeczą. U mnie takowa choroba wystapiła - jednak obyło się bez naprawdę przerażająco wyglądającej operacji. Utrzymywanie zgiętego łokcia przez długi czas - najczęściej podczas trzymania telefonu - może rozciągać nerw za łokciem, co z kolei doprowadzi do dalszych deformacji.

Lata patrzenia w dół na smartfona lub w górę na ekran komputera spowodują, że będziemy mieć zgarbioną postawę, skrzywione plecy, ale także grubsze szyje. Inną ciekawą, wcześniej opisywaną zmianą jest soczewka oka, która dzięki drugiej powiece może być ewolucyjnie rozwinięta tak, że blokuje przychodzące niebieskie światło, ale nie inne światła o wysokiej długości fali, takie jak zielone, żółte lub czerwone.

Tak wygląda przyszłość definiowana przez technologie

Spodziewałbym się takich zmian za kilkanaście tysięcy lat, ale nie za już nawet osiemset. Trudno ocenić również zmiany psychiczne, które mogą zajść w kontekście tak ekstensywnego oraz powszechnego używania technologii wszelkich. Może być również tak, że owe predykcje nie sprawdzą się w ogóle: bo rozwój w zakresie elektroniki użytkowej może postąpić w takim kierunku, że już nawet za 20 lat "Mindy" jako model będzie nieaktualna.

Mam tylko wrażenie, że takie zmiany mogą być jedynie "gorsze" niż to, co widzimy obecnie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama