House of Cards to niewątpliwie jeden z najważniejszych seriali ostatnich lat. Na tyle, że z okazji premiery nowego sezonu, na Spotify zawitały... dedykowane ich biegom playlisty!
Playlisty — zarówno te generowane losowo, jak i układane przez wydzieloną do tego, wyspecjalizowaną, ekipę, są bardzo silnym atutem Spotify. Pozwoliły położyć kres problemowi nie mam czego słuchać, a przy okazji regularnie zaskakują swoją świeżością i podejściem do tematu.
House of Cards w Spotify?
Z okazji premiery nowego sezonu House of Cards, firma przygotowała dwie nowe listy. Z założenia są to utwory, które bohaterowie uwielbianego serialu — Frank Underwood oraz Claire Underwood odsłuchują podczas swojego regularnego joggingu. Stworzenie takich list odtwarzania w sam raz na premierę serialu to świetny pomysł marketingowy. A przy okazji też, jak się okazało gdy się w nie wsłuchałem, kawał dobrej muzyki. Każda z playlist nie tylko zawiera naprawdę fajne numery, ale też — nie da się ukryć — opisuje charakter Franka i Claire.
Pierwsza z list rozpoczyna się fantastycznym "My Way" Franka Sinatry, później zabiera nas w klimaty Bruce'a Springsteena i jego "Born in the USA", Queen i ich "Another one Bites the dust", Iron Maiden i ich "Death or Glory", a kończy się fenomenalnym "The Winner Takes it All" ABBY.
Jeżeli zaś chodzi o Claire to jest dużo bardziej... drapieżnie. Chociaż start jest identyczny ("My Way" Franka Sinatry), to później uświadczymy tam takie numery jak "Survivor" Destiny's Child, "I'm Every Woman" Whitney Houston, "Cold as Ice" Foreigner, "Fighter" Christiny Aguilery. Całość wieńczy "Too Little, too late" JoJo.
Fajny pomysł ze strony Spotify i — można by rzec, że jak zwykle — bardzo dobre playlisty. I jeżeli mimowolnie będziecie musieli zrobić sobie przerwy podczas oglądania najnowszej serii House of Cards, to te numery powinny choć trochę poprawić wam nastrój: numery Franka i Claire!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu