Gry

Czy grasz długo czy krótko - nie wpływa to specjalnie na twoje dobre samopoczucie, twierdzą badacze

Kamil Świtalski
Czy grasz długo czy krótko - nie wpływa to specjalnie na twoje dobre samopoczucie, twierdzą badacze
Reklama

Badań dotyczących gier wideo nie brakuje. Jedno z najświeższych sugeruje, że czas dłuższy spędzony przy grach wideo w żaden sposób nie wpływa na nasze dobre samopoczucie.

Z grami wideo problem jest od kiedy pamiętam, a dyskusja wokół nich nie ustaje. Obozy "to szkodliwe" i "nie ma w nich nic złego, a wręcz przeciwnie" regularnie przerzucają się argumentami. Badaniami, testami, opiniami — próbując zdyskredytować przeciwników. Przywykłem do tego, że co jakiś czas przeprowadzane są kolejne badania które serwują zupełnie inne wyniki niż poprzednicy, no i tak to się kręci. W 2020 roku opublikowane badanie, w świetle którego to właśnie długi czas spędzany w wirtualnych światach sprawiał, że jesteśmy bardziej zadowoleni. Teraz przeprowadzono badanie w którym wzięło udział 39 tys. graczy — i według autorów nie ma żadnych (lub jest bardzo niewiele) dowodów na to, że czas spędzony przy grach wideo przekłada się bezpośrednio na samopoczucie. Przynajmniej tak długo, jak nie przesadzamy.

Reklama

Jeżeli grasz mniej niż 10 godzin dziennie, to nie ma powodów do zmartwień

Dobre samopoczucie badane jest przez autorów przez pryzmat emocji takich jak: radość, smutek, złość, frustracja. Badanie z 2020 miało znacznie mniejszą grupę poddaną badaniu, niż to, którego wyniki zostały opublikowane obecnie. Za zgodą graczy podzielono się bowiem danymi od internetowych gigantów z 6 tygodni grania w tytuły takie jak: Animal Crossing: New Horizons, Apex Legends, Eve Online, Forza Horizon 4, Gran Turismo Sport, The Crew 2. Jak mówi jeden z autorów badania wykonanego przez Oxfort Internet Institute, profesor Andrew Przybylski:

Ale wbrew temu co możemy myśleć na temat tego czy gry są dla nas dobre lub złe, znaleźliśmy [w najnowszym badaniu] niezbite dowody na to, że to, ile grasz, nie ma tak naprawdę żadnego wpływu na zmiany w samopoczuciu. Jeśli gracze grali, ponieważ chcieli, a nie dlatego, że czuli się zmuszeni, musieli, mieli tendencję do czucia się lepiej.

To ile gramy nie ma większego znaczenia tak długo, jak nie są to jakieś kosmicznie długie sesje pokroju 10 godzin dziennie — sugerują wyniki badania.

Jestem przekonany że takich badań będzie jeszcze wiele — i każde z nich będą się wzajemnie wykluczać i próbować udowadniać drugiej stronie, że nie ma racji. Nikt chyba nie ma wątpliwości że przesada nie jest dobra w niczym - i nie ważne czy mowa tutaj o kluczowym dla naszego funkcjonowania śnie, jedzeniu, pracy, uprawianiu sportu, czytaniu czy grach wideo. Wszędzie potrzeba umiaru.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama