Wygląda na to, że CD Projekt mógł jeszcze nie powiedzieć ostatniego słowa w kwestii Cyberpunk 2077. Trudno co prawda liczyć na tak duży dodatek jak Widmo wolności, ale wygląda na to, że powstaje ciekawa dodatkowa zawartość dla tej gry.

Według oficjalnych informacji publikowanych w kwartalnych raportach finansowych spółki, prace nad grą Cyberpunk 2077 zostały zakończone. Wszyscy deweloperzy skupiają się teraz na czwartej odsłonie Wiedźmina oraz grze o roboczym tytule Cyberpunk 2. Nie oznacza to jednak, że Cyberpunk 2077 został całkowicie porzucony. Ta gra nadal świetnie się sprzedaje, a CD Projekt opublikował ostatnio nawet kolejny patch oznaczony numerkiem 2.2. Co ciekawe został on stworzony przez zewnętrzne studio - Virtuos, które może obecnie pracować nad kolejnymi DLC dla tej gry.
Co szykuje CD Projekt RED?
Podczas ostatniej konferencji wynikowej, podsumowującej pierwszy kwartał 2025 roku, pojawiła się informacja, że spółka pracuje obecnie nad 2 projektami growymi, które nie zostały jeszcze ujawnione. Wszyscy próbują zgadywać co to może być, ale studio póki co na ten temat milczy. W sieci pojawiły się jednak teorie, że może chodzić o kolejny dodatek do Cyberpunka 2077. Jeden z pracowników firmy Virtuos, która przygotowała najnowszy patch, ma w opisie swojej pracy na LinkedIn wpisane między innymi tworzenie dodatkowych questów w grze oraz dopracowywanie dodatkowej zawartości (DLC). Biorąc pod uwagę, że pracuje na swoim stanowisku od kwietnia 2025 roku, raczej nie chodzi o wydanego już patcha.
Niektórzy wracają też do ostatniej prezentacji CD Projektu, na której pojawił się taki obrazek, z sześcioma kartami postaci, które są "zaszyfrowane". W trakcie eventu pojawił się na ten temat komentarz, który można dwojako zinterpretować - "Oh, and don’t worry about the encrypted data warning. Just a glitch in the system! Or is it?". Wygląda więc na to, że Virtuos faktycznie może pracować nad następną dodatkową zawartością dla Cyberpunka 2077. Nie będzie to z pewnością tak duży dodatek jak Widmo wolności, ale nowe postacie czy poboczne misje z pewnością ucieszą graczy i zwiększą zainteresowanie tytułem. Biorąc pod uwagę, że przed nami jeszcze przynajmniej 2 lata czekania na Wiedźmina 4, to bardzo dobra wiadomość.
Trudno jednak spekulować kiedy taki dodatek mógłby się pojawić i jaki będzie jego zakres. Początkowo CD Projekt planował przynamniej 2 dodatki do Cyberpunka 2077, ale niestety gdy pierwsze 1,5 roku po premierze trzeba było spędzić na doprowadzeniu gry do odpowiedniego poziomu, to czasu wystarczyło tylko na Widmo wolności. Oznacza to jednak, że pomysł na dodatkową zawartość z pewnością jest. Być może studio zdecydowało, że zamiast trzymać go w szafie, można go zrealizować z pomocą zewnętrznego dostawcy. Nie jest to zresztą nic niezwykłego, bo nad remakiem pierwszego Wiedźmina pracuje przecież polskie studio The Fool's Theory. Jestem przekonany, że gracze z pewnością nie będą narzekać, szczególnie jeśli nowa zawartość trafi do nich w ramach darmowej aktualizacji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu