Polska

Niewiarygodne. Ponad ćwierć miliona ludzi ogląda Sejm na YouTube

Piotr Kurek
Niewiarygodne. Ponad ćwierć miliona ludzi ogląda Sejm na YouTube
29

Dzisiejsze posiedzenie Sejmu cieszy się największym, jak dotąd, zainteresowaniem Polaków. Tylko na YouTube transmisję ogląda ponad 250 tysięcy widzów. Czy parlamentowi uda się utrzymać taką popularność?

Nie da się ukryć, że obecna kadencja Sejmu cieszy się ogromnym zainteresowaniem - także tych, którzy do polityki podchodzą niechętnie. Doskonale widać to na YouTube, gdzie obrady oglądają tysiące widzów. Kanał Sejm RP obserwuje już ponad 456 tysięcy osób, a Centrum Informacyjne Sejmu wystąpiło do YouTube o przyznanie kanałowi nagrody za przekroczenie 100 tysięcy subskrybentów. Liczbę tę udało się przekroczyć 22 listopada, a dziś mamy cztery razy więcej widzów i jesteśmy prawie na półmetku drogi po złoty przycisk. By go zdobyć, kanał na YouTube musi posiadać milion subskrybentów.

Wciąż jednak nie wiemy, czy Sejm RP przycisk otrzyma i co może się z nim stać dalej. Pojawiły się sugestie, że gdy przycisk trafi do Sejmu można go przeznaczyć na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tu może być jednak problem. Nagrody dla twórców służą wyłącznie do użytku osobistego. Nie można ich sprzedawać ani udostępniać osobom spoza zespołu zajmującego się danym kanałem. Jeżeli naruszysz tę zasadę, możemy podjąć działania dyscyplinarne.

Jednak same subskrypcje to nie wszystko. Ogromnym zainteresowaniem na YouTube cieszą się same obrady Sejmu - w szczególności dzisiejszy, w którym rząd premiera Mateusza Morawieckiego walczy o wotum zaufania. Przed rozpoczęciem transmisji o godzinie 10:00 oczekujących na stream z Sejmu było ponad 28 tysięcy osób! To pokazuje ogromne zainteresowanie ze strony społeczeństwa. I to stale rosnące, gdyż na kilkadziesiąt sekund przed uruchomieniem transmisji widzów było już ponad 50 tysięcy.

Transmisja 1. Posiedzenia Sejmu - dzień dziewiąty rozpoczęła się chwilę przed 10 przyciągając przed ekrany komputerów, telewizorów, smartfonów, tabletów i innych urządzeń, na których działa YouTube, ponad 60 tys. widzów - i to w momencie, w którym na sali plenarnej nic ciekawego się nie działo. Posłanki, posłowie i goście zajmowali swoje miejsca, w kuluarach trwały ostatnie rozmowy, a wszyscy zainteresowani przygotowali się do swoich wystąpień.

Sejm na YouTube. Widzów rośnie z każdą minutą

Liczba osób oglądających transmisję z Sejmu stale rośnie i w kilka minut po godzinie 10 było ich już ponad 100 tysięcy. W momencie, w którym marszałek Sejmu rozpoczął obrady o godzinie 10:11, widzów na YouTube było już ponad 147 tysięcy, a w chwili, gdy na mównicy pojawił się premier Mateusz Morawiecki przedstawiający plan działania Rady Ministrów było ich już 190 tysięcy, a w czasie jego wystąpienia liczba ta przebiła 250 tysięcy. Jednak zapewne to dopiero początek. Exposé premiera Mateusza Morawieckiego, w tym dyskusja i wystąpienia parlamentarne miały potrwać do godziny 15:00, choć widać, że mamy opóźnienie. To na tę godzinę planowane było głosowanie nad wotum zaufa i z pewnością będzie tu kulminacyjny punkt dzisiejszych wydarzeń sejmowych. Widać też, że wystąpienia i pytania, których jest ponad 100, nie cieszyły się takim zainteresowaniem, a liczba widzów spadła poniżej 200 tysięcy. Można jednak podejrzewać, że w momencie, w którym głosowane będzie wotum zaufania, wynik ten znacznie się poprawi. I tak też było. W trakcie głosowania nad wotum zaufania na YouTube było 294 tys. widzów!

Długa kariera Sejmu na YouTube czy czasowy trend?

Jednak to nie koniec, bo po przerwie trwającej do 17:15 Sejm pochyli się nad wyborem nowego Prezesa Rady Ministrów oraz posłuchamy oświadczeń przedstawicieli klubów i kół. Na wieczór planowane jest głosowanie. Jutro o 10 planowane jest przedstawienie przez Prezesa Rady Ministrów programu działania oraz składu Rady Ministrów wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów.

Pytanie tylko jak długo uda się Sejmowi utrzymać tak duże zainteresowanie. Zmiana władzy następuje i wielki szum wokół odchodzącego właśnie rządu się skończy. Czy internauci pozostaną na YouTube oglądając kolejne posiedzenia? Przekonamy się zapewne w najbliższych tygodniach. O ten tydzień można spać spokojnie - wydarzeń na sejmowej sali nie zabraknie. Tym bardziej takich, o których będzie się jeszcze długo mówiło.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu