YouTube

Milion subskrypcji na godzinę. Rekord YouTube'a pobity

Konrad Kozłowski
Milion subskrypcji na godzinę. Rekord YouTube'a pobity
Reklama

Jeden z najbardziej znanych piłkarzy na świecie wystartował z kanałem na YouTube. Cristiano Ronaldo od razu opublikował kilka filmów, a baza subskrybentów urosła w gigantycznym tempie.

Cristiano Ronaldo to jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy na świecie. Zawodnik wczoraj uruchomił swój własny kanał na YouTube i od razu podbił platformę. Ronaldo, znany ze swojej niesamowitej kariery piłkarskiej, zdobył pięć Złotych Piłek, pięć razy wygrał Ligę Mistrzów UEFA i jest rekordzistą pod względem liczby strzelonych goli w tej prestiżowej lidze. Jego osiągnięcia obejmują również zdobycie mistrzostwa Europy z reprezentacją Portugalii oraz liczne tytuły ligowe z klubami takimi jak Manchester United, Real Madryt i Juventus.

Reklama

Nowy kanał Ronaldo na YouTube, nazwany "UR Cristiano" (czytane jako "you are Cristiano"), zyskał ogromną popularność w rekordowym tempie. W ciągu zaledwie godziny od uruchomienia, kanał zdobył milion subskrypcji, bijąc tym samym rekord YouTube. Obecnie liczba subskrybentów wynosi już ponad 14 milionów, co pokazuje, jak wielką popularnością cieszy się portugalski piłkarz.

Cristiano Ronaldo na YouTube bije rekord

Na swoim kanale Ronaldo planuje dzielić się nie tylko treściami związanymi z piłką nożną, ale także z jego życiem prywatnym, zdrowiem, odżywianiem, przygotowaniami do meczów, regeneracją oraz biznesem. Fani będą mieli okazję zobaczyć ekskluzywne materiały zza kulis, wywiady oraz rozmowy z różnymi gośćmi.

Cristiano Ronaldo jest również niezwykle popularny na innych platformach społecznościowych. Na Instagramie ma aż 636 milionów obserwujących, co czyni go najczęściej obserwowaną osobą na tej platformie. Na Facebooku jego profil śledzi 170 milionów osób, a na platformie X (dawniej Twitter) ma 112,5 miliona obserwujących. Te imponujące liczby pokazują, jak ogromny wpływ ma Ronaldo nie tylko na boisku, ale także w świecie mediów społecznościowych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama