Corsair rozwiązał dylematy wielu graczy w jednej chwili. Nowy monitor opracowany przez tę firmę jest… elastyczny.
Corsair zrobił… elastyczny monitor. Koniec dylematów ze zwykłym i zakrzywianym ekranem
Elastyczne wyświetlacze. Na to czekałem!
Ile to się nie mówiło kiedyś o grafenie i wyginanych, elastycznych ekranach. Pamiętam, jak kilka lat temu fantazjowałem ze znajomymi, przebijając się nawzajem absurdalnymi pomysłami w sprawie elastycznych wyświetlaczy - a tu by można zrobić rulon z tabletu, a tu może pozginać smartfon jak się tylko da i spróbować schować do tej najmniejszej kiszonki jeansów. Niesamowite możliwości, lecz cały czas pozostawały w sferze marzeń - aż do niedawna.
Małym spełnieniem tych pragnień były pierwsze składaki. W moim odczuciu mogliśmy mówić o mieszance przyszłości z przeszłością - niemniej, całość była niezwykle interesująca, wręcz czarująca, i z dumą przyglądam się rozwojowi tego rynku w ostatnich latach (po cichu licząc, że w najbliższym czasie doczekamy się składanego iPhone’a, ale to jest całkowicie inny temat). Kolejną firmą po Samsungu i Huaweiu, która postanowiła w ciekawy sposób wykorzystać elastyczne ekrany, jest… Corsair.
Nie wiesz, czy chcesz kupić zwykły monitor, czy zakrzywiony? Ja też, ale wkrótce nie będziemy musieli się o to dłużej martwić
Przy budowaniu stanowiska do grania i/lub pracy jednym z absolutnie najważniejszych elementów jest monitor. Jedni decydują się na jeden zakrzywiony, drudzy na trzy zwykłe i robią dowolne ustawienia, a jeszcze inni stawiają na wielkie, szerokokątne, zaginane wyświetlacze. Chociaż zawsze mnie ciągnęło do tej ostatniej propozycji, to gdzieś miałem wątpliwości względem zakupu zakrzywionego monitora - jak się jednak okazało, ramki wyświetlaczy potrafią irytować w zestawieniu kilku obok siebie, więc nie wiem, czy podjąłem finalnie słuszną decyzję.
Całe szczęście, dla osób które również mają z tym problem, Corsair rozwiał wszelkie wątpliwości. Ich nowy monitor noszący nazwę Xeneon Flex 45WQHD240 jest ekranem elastycznym, gdzie dosłownie sami możemy wygiąć sobie ekran. Raz będzie zakrzywiony, a doznania z grania będą wspaniałe, a w innej chwili przy wspólnym seansie wyprostujemy wyświetlacz, żeby wszyscy mieli komfortowe pole widzenia.
Stworzenie takiego cacka umożliwiło LG
Cała ta procedura jest możliwa dzięki panelowi W-OLED od LG Display. Firma z Południowej Korei brała ścisły udział w tworzeniu Xeneon Flex. Nadeszła jednak ciekawa zmiana względem prototypu widzianego na ostatnich targach CES, gdzie zakrzywienie ekranu zmieniało się automatycznie. W finalnej wersji produktu to my jesteśmy za wszystko odpowiedzialni i musimy robić to własnymi rękami - do tego służą uchwyty znajdujące się po prawej i lewej stronie monitora. Patrząc na materiały, zostało to rozwiązane całkiem sprytnie, bowiem wcale nie wygląda, żeby dodatkowe elementy miały negatywnie wpływać na walory estetyczne wyświetlacza.
Dużym plusem jest fakt, że nie mamy tylko możliwości ustawiania prostego i zakrzywionego wyświetlacza. Kwestię tego, jak mocne będzie zakrzywienie, dostosowujemy całkowicie według własnych preferencji - a żeby było jeszcze ciekawiej, możemy w różnych stopniach wyginać prawą i lewą stronę.
Nie tylko wygięciem człowiek żyje. Specyfikacje nowego monitora Corsair
Corsair Xeneon Flex to 45-calowy ultraszeroki wyświetlacz 21:9. Częstotliwość odświeżania 240 Hz, jasność 1000 nitów. Maksymalne wygięcie na poziomie 800R, do tego obsługa technologii Nvidia G-Sync i AMD FreeSync Premium. Jeśli chodzi o złącza, to na tyle monitora znajdują się wejścia słuchawkowe, HDMI, DisplayPort, USB-C i USB-A.
Niestety, lecz na ten moment nie mamy żadnych informacji dotyczących ceny czy daty premiery takiego urządzenia. Corsair zdradza jednak, że więcej informacji otrzymamy jeszcze w tym roku kalendarzowym. W tym miejscu warto jednak zwrócić uwagę na to, o czym informowała redakcja The Verge: nie będzie to pierwszy taki wyświetlacz na świecie - podobną metodę opatentowała chińska firma Skyworth, lecz ich wyświetlacz nie zdołał przebić się do mainstreamu. Zdaje się, że Corsair ma na to dużo większe szanse.
Źródło: The Verge
Obrazek wyróżniający: Abdullah Abid / Unsplash
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu