Gry

Coraz ciemniejsze chmury nad DriveClub dla abonentów PlayStation Plus

Paweł Winiarski
Coraz ciemniejsze chmury nad DriveClub dla abonentów PlayStation Plus
Reklama

Nie chcę „wykrakać”, ale mam dziwne wrażenie, że DriveClub w okrojonej wersji nigdy nie dotrze do usługi PSN. DriveClub to doskonały przykład na to...

Nie chcę „wykrakać”, ale mam dziwne wrażenie, że DriveClub w okrojonej wersji nigdy nie dotrze do usługi PSN.

Reklama

DriveClub to doskonały przykład na to, jak nie powinno się robić gier opartych na rozgrywce sieciowej. Miałem przyjemność grać przed premierą i wszystko działo tak, jak trzeba. A w dzień premiery - katastrofa. Przez długie tygodnie można było bawić się wyłącznie w trybach jednoosobowych, a cała magia gry - tak mocno podkreślana w zwiastunach i materiałach promocyjnych - nie dotarła do finalnego odbiorcy. Tytułowe kluby były bowiem kwintesencją zabawy i czymś, co miało w założeniu być kolejnym krokiem w stosunku do Autologa od EA.

Ale to nie był jedyny problem DriveCluba. Początkowo gra miała być darmowa i dostępna dla abonentów usługi PlayStation Plus. Coś jakby prezent dla każdego, kto zdecyduje się na zakup PlayStation 4 - gra miała pojawić się wraz z premierą sprzętu. Nie pojawiła się i wiele wskazuje na to, że w okrojonej wersji (też niezłe zamieszanie, bo o tym poinformowano dopiero później) nigdy do PS+ nie trafi.

Niczego na tym etapie nie mogę powiedzieć.

To odpowiedź Jima Ryana z SCEE na pytanie o to, czy Sony może zagwarantować, że DriveClub dotrze na PlayStation Plus.

Atmosfera wokół gry jest już nieciekawa od dłuższego czasu, a sprzeczne informacje nie pomagają. Twórcy gry twierdzą, że wciąż nad nią pracują, dostosowując serwery do abonentów PS+, Sony natomiast już chyba w takie zapewnienia nie wierzy i przygotowuje nas powoli do rozczarowującej wiadomości.


Szkoda, bo to naprawdę fajna gra wyścigowa, która przy okazji świetnie wygląda. Spędziłem przy niej mnóstwo czasu, a sieciowe wyzwania przypomniały mi, jak kiedyś na studiach poprawialiśmy ze współlokatorami swoje czasy w drugim Colinie.

A tak zupełnie szczerze - ktoś z Was jeszcze wierzy, że gra może do Plusa dotrzeć?

Reklama

grafika: 1, 2

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama