Felietony

Co Samsung przywiezie na MWC 2013? Na pewno nie Galaxy S IV

Maciej Sikorski
Co Samsung przywiezie na MWC 2013? Na pewno nie Galaxy S IV
Reklama

Podejrzewam, iż wiele osób liczyło na to, że podczas targów CES 2013 pokazany zostanie smartfon Galaxy S IV. Wydawało się to mało prawdopodobne, ale n...

Podejrzewam, iż wiele osób liczyło na to, że podczas targów CES 2013 pokazany zostanie smartfon Galaxy S IV. Wydawało się to mało prawdopodobne, ale niespodzianki zawsze mile widziane. Skoro nie było premiery w Las Vegas, to może dojdzie do niej w Barcelonie podczas MWC? Nic z tych rzeczy – do stolicy Katalonii Koreańczycy przywiozą nowe produkty, ale nie znajdziemy wśród nich kolejnego flagowca. Co w takim razie mogą zaprezentować? I kiedy należy się spodziewać SGS IV?

Reklama

Zacznę od kwestii, która była dla mnie pewnym zaskoczeniem – nazwy następcy SGS III. Skoro do tej pory azjatycki gigant decydował się na brak udziwnień i chciał, by wszystko było klarowne dla klienta, to kolejna słuchawka powinna otrzymać numer IV. Problem polega jednak na tym, że w Korei czwórka źle się kojarzy i jest odpowiednikiem naszej trzynastki. Ciekawe, jak wybrnie z tego Samsung? Nie wiem, na ile silna jest u nich wiara w przesądy, ale jestem skłonny uwierzyć, że decydenci firmy poświęcili trochę czasu tej sprawie – wszak z marketingowego punktu widzenia, może to być istotna kwestia.

JK Shin – szef Samsung Mobile Communications – poinformował, że następca SGS III nie pojawi się na MWC 2013 i zostanie zaprezentowany na osobnej imprezie. Media szybko znalazły odpowiedni termin – 22 marca. SGS III miał swoją premierę w Europie (w Londynie), więc teraz przyszedł czas na USA (zwłaszcza, że jest to główna arena starć a Apple – warto pokazać się w Stanach Zjednoczonych z dobrej strony). Sprzedaż modelu miałaby wystartować w kwietniu. Brzmi to całkiem sensownie i nie można wykluczać takiego scenariusza, ale zastanawiam się, czy Samsung podjął już ostateczne decyzje w tej sprawie?

Nie jest tajemnicą, że premierę nowego flagowca w dużym stopniu uzależniono od sprzedaży SGS III. Tego wydarzenia nie można oczywiście odkładać w nieskończoność, ale przy dobrej sprzedaży "trójki", firma pewnie będzie chciała przeciągnąć wszystko możliwie najdłużej, by "wycisnąć" z obecnego flagowca ile tylko się da. Mogłaby ich ponaglać presja ze strony konkurencji, ale ten czynnik na dzień dzisiejszy znalazł się chyba na dalszym planie – największym zagrożeniem dla koreańskiego giganta nie jest inna firma, lecz ewentualne rozczarowanie klientów SGS IV.


Na nowy smartfon przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać (premiera SGS III miała miejsce w maju - może tym razem będzie podobnie), ale nie oznacza to, że w Barcelonie Samsung będzie świecił oczami. Zapewne przywiezie na MWC jakieś smartfony, lecz gwoździem programu mają być tablety. Wśród nich znajdziemy wspomnianego niedawno na AW Galaxy Note’a 8.0. W Sieci pojawiają się już specyfikacje tego urządzenia, ale warto chyba poczekać na oficjalne informacje z Hiszpanii. W wielkim skrócie: szykuje się ciekawa alternatywa dla mniejszych tabletów. Póki co, sprzęt ten funkcjonuje ponoć w firmie pod nazwą KONA. Jeśli faktycznie tak jest i nie mamy do czynienia ze zwykłymi plotkami, to należy wspomnieć jeszcze o dwóch urządzeniach: SANTOS oraz ROMA. To także tablety, które powinny się pojawić na MWC.

Koreańczycy z Południa chyba poczuli potrzebę większego zaangażowania się w segmencie tabletów. Na dobrą sprawę, w sektorze smartfonów mają ugruntowaną pozycję i na tym polu trudno byłoby im dokonać jakiegoś przełomu i poważnie podkręcić swoją sprzedaż. Jeżeli tylko nie zaliczą spektakularnej wpadki z następcami SGS III oraz Note’a II, to mogą być spokojni o sprzedaż. W przypadku tabletów sprawy mają się inaczej i Samsung prawdopodobnie zamierza jakoś temu zaradzić. Nie ma się jednak co oszukiwać – żeby osiągnąć sukces będą musieli wytoczyć naprawdę potężną "artylerię".

Źródła zdjęć: salahselwady.blogspot.com, technosid.com

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama