Felietony

Z krainy hazardu o telewizji i komputerach

Grzegorz Marczak
Z krainy hazardu o telewizji i komputerach
Reklama

Od zakończania konferencji CES 2013 minęła już chwila dlatego uznałem, że mogę teraz na spokojnie napisać o moich wrażeniach z wycieczki do Las Vegas ...

Od zakończania konferencji CES 2013 minęła już chwila dlatego uznałem, że mogę teraz na spokojnie napisać o moich wrażeniach z wycieczki do Las Vegas i obcowania przez blisko tydzień z największymi technologicznymi firmami i ich produktami (no dobra nie było Microsoftu i Apple). Na CES 2013 zostałem zaproszony przez firmę Samsung - fakt ten nie ma wpływu na moją opinię i poniższy tekst - choć nie da się ukryć że wyjazd zaplanowany był i zorganizowany w ten sposób abym zapamiętał go do końca życia :)

Reklama

Do Vegas przybyliśmy na początku tygodnia po to aby w dzień przed targami mieć możliwość odwiedzenia centrum konferencji prasowych gdzie największe firmy IT przedstawiały swoje nowości. Kilka tysięcy dziennikarzy starających dostać się na każdą z konferencji powodowało, że tworzyły się gigantyczne kolejki gdzie szansę na wejście na salę mieli ci którzy przybyli dobrze ponad godzinę przed czasem (w niektórych przypadkach nawet dwie).

Same targi CES które odbywały się następnego dnia. I to właśnie o wrażeniach z przejścia kilku hal chciałem wam dzisiaj trochę więcej napisać. Przede wszystkim CES to tak olbrzymie powierzchnie targowe, że nie sposób jest wyłapać wszystkich ciekawostek i innowacji. Na targach mamy praktycznie wszystkich od gigantów pokroju Intel/ Samsung/Panasonic czy Sony poprzez małe firmy z stoiskiem o szerokości 2m. Każdy stara się nas zainteresować swoim produktem. Czasem więc przypomina to bazar gdzie sprzedawcy nawołują klientów już z daleka.

Samsung

Wycieczkę zaczęliśmy wspólnie od zwiedzenia stoiska Samsunga - tematem przewodnim były w tym roku dla Samsunga Telewizory (z premierami mobilnymi większość firm czek na MWC w Barcelonie). O ile nie jestem fascynatem telewizyjnym o tyle olbrzymi bo 110 calowy telewizor UHD. Robił naprawdę duże wrażenie na każdym. Produktem "bardziej normalnym był natomiast S9000 UHD o przekątnej 85 cali. Oba telewizory wspierają rozdzielczość 4K i potrafią oczywiście skalować obraz podciągając go do takiej rozdzielczości. Każda z firm produkujących TV zaprezentowała własną technologie skalowania do 4K i generalnie muszę przyznać, że wygląda to bardzo dobrze. To jest też argument dla tych którzy mówią, że kupowanie dziś telewizora 4K nie ma znaczenia bo przecież nie mamy jeszcze treści w tej rozdzielczości




Mimo zdecydowanego opadu szczęki jaki funduje nam rozdzielczość 4K w porównaniu do HD to jednak dla mnie bardziej interesujące są systemy i aplikacje jakie znajdziemy w środku telewizora. Tutaj Samsunga nadrobił trochę zaległości jeśli chodzi o moją definicję Smart TV. Nie ma oczywiście wszystkiego czego bym sobie życzyła ale w Smart TV 2.0 pojawia się już na przykład rekomendacje odnośnie kanałów na podstawie tego co wcześniej oglądaliśmy. Świetne rozwiązanie, które bardzo chętnie bym przetestował. Łącząc to z kontrolą gestem czy głosem mamy tak naprawdę całkiem nowoczesny system sterowania telewizorem - choć oczywiści pilot pozostaje. Nowoczesny i zmienionej formie ale nadal jest.

Reklama



Reklama

W całym wyścigu pomiędzy producentami telewizorów nie można też zapomnieć o technologi i telewizorach OLED-owych. Każdy z producentów zaprezentował własny model w tej kategorii. Każdy też zapowiedział, że już niedługo na półkach ale nikt tak naprawdę nie powiedział precyzyjnie kiedy. Samsung oczywiście też ma swojego reprezentanta w tej kategorii - zakrzywionego 55 calowca. Wygląda bardzo intrygująco - szczególnie przez właśnie to zakrzywienie, które ma dawać wrażenie pogłębionego ekranu, coś na kształt efektu kinowego. W wyścigu o OLEDy nie można jednak dać się nabrać na to kto pierwszy coś pokazał na targach. Ważne jest kto pierwszy będzie w stanie postawić na półce w sklepie tego typu telewizor, wtedy będzie można bić brawa.




Sony Mobile

Zaraz po wizycie na stoisku Samsunga uciekłem obejrzeć nowy telefon Sony Mobile czyli Xpera Z. Telefon bardzo dobrze wykonany, dobrze trzymający się w dłoni i stosunkowo lekki. Prz czym jego gabaryty jeśli chodzi o ekran podążają oczywiście z obecnymi trendami. Wiecie 5 calowy ekran o rozdzielczości 1080p, 4 rdzenie i tak dalej. Telefon już jest w Polsce w przed sprzedaży a ja osobiście nie mogę się doczekać momentu kiedy będziemy mogli go przetestować.

Szczególnie zainteresowała mnie funkcja stamina. Podczas targów CES miałem okazję porozmawiać z jednym z autorów tego pomysłu. Zapewniał on, że nawet dla heavy userów smartphonów jest ona w stanie wydłużyć czas pracy baterii nawet dwukrotnie. Przy czym nie tracimy nic jeśli chodzi o możliwość korzystania z telefonu. Trby Stamina działa w ten sposób, że jeśli telefon przez dłuższy czas jest nie używany (wyłączony ekran) to wyłączane są też takie funkcje jak WIFI, LTE itp.

Reklama

Pierwsze wrażeni obcowania z nową Xperia były dla mnie bardzo pozytywne.




Huawei

Jeśli chodzi o telefon to mimo iz premier licznych nie było to jednak coś się działo. Huawei zaprezentowało swoje nowe modele smartphonów. Jeden tak olbrzymi, że mógłby już chyba swobodnie zastąpić paletkę do ping ponga. Drugi natomiast to model działający pod Windows Phone - chyba pierwsze dziecko tej firmy z Systemem Microsoftu.

Wrażenia ogólne? Bardzo mieszane. Po zabawie Xperią czuć było jednak różnie w wykonaniu, jakości i czymś co trochę trudno opisać - skwituję to tak, że na razi jeszcze produkcje Huawei w tej kategorii nie robią na mnie wrażenia produktów z górnej półki choć oczywiście nie można odmówić im ambicji.

Ascend W1 nawet dobrze leży w ręku ale naprawdę do telefonów Nokii jeszcze sporo brakuje. Pytanie oczywiście jak będzie wyceniony ten telefon - jeśli będzie to budżetowa kategoria to pewnie ma szanse. W wyższych chyba na razie stawiał bym an pewniaków:




I parę fotek olbrzyma od Huawei czyli firmy której nazwę niewiele osób może poprawnie wymówić :) Będąc przy stoisku widza jak ludzie nagrywają filmy nasłuchałem się przynajmniej 4 wersji :)




GoPro czyli jedno z najlepszych stoisk

GoPro to dla mnie fenomen pokazujący jak bardzo można urosnąć na początkowo wydawać by się mogło niszowym produkcie. Firma prowadzona wzorcowo jeśli chodzi o marketing, znająca i rozumiejąca swoich klientów która jednocześnie zbudowała (chyba można tak powiedzieć) rynek na potrzeby swoich produktów. Podczas CES widziałem mnóstw podróbek kamer GoPro czy też samej idei ale nikt nie dorównywał oryginałowi.

Stoisko GoPro było niemal idealne. Wyeksponowane były dokładnie te wartości które przyciągają ich klientów, sport, dobre filmy, dynamika, ryzyko itp. Mimo iż nie jestem klientem i raczej nie potrzebuję ich kamery to spędziłem tam bardzo miłe kilkanaście minut oglądając z jakim kunsztem i dokładnością zrobili swoją wystawę.





Microsoftu nie było, był Intel

Microsoft nie jest zainteresowany targami CES2013 tłumaczy to tym, że jego premiery są w innych terminach. I faktyczni ma racje bo co pokazywać już po premierze Windows 8 Surface? Wszystko co dobre z Windows 8 pokaże przecież Intel przy okazji promując sprzęt ze swoimi procesorami. I tak tez było intel pokazywał Atomy, pokazywał ultrabooki i tablety z Windows 8. Było tego naprawdę zatrzęsienie i ja osobiście w ilości sprzętu z Windows 8 już dawno się zgubiłem. Natomiast samo stoisko było dość mocno oblegane - co ciekawe ludzie pytali się o dość podstawowe rzeczy związane ze sprzętem. Widać było, że jednak wiele osób z ulicy dostało się na targi (a przecież nie są one otwarte i dostępne dla wszystkich)





Panasonic

Na koniec tej części zostawiłem Panasonic. Podobnie jak i konkurenci prezentował on nowe telewizory o rozdzielczości 4k jak również swój model z OLED-em. Podczas rozmów na stoisku dowiedziałem się, że prawdopodobnie pierwszy OLED Panasonica trafi na sklepowe półki w drugiej połowie roku. Nic więcej nie chcieli natomiast powiedzieć - ani jaki to dokładnie będzie telewizor ani też w jakiej cenie. Generalnie obietnicę wszystkich producentów TV odnośnie OLED traktuję tak samo - czyli uwierzę jak dotknę i zobaczę.




Panasonic prezentował też na swoim stoisku ich nowy system obsługujący TV. Ciekawy zestaw narzędzi łączący w sobie rekomendacje odnośnie kolejnych programów do obejrzenia razem z kanałami i treściami z sieci. Do ciekawostek na pewno zaliczyć można możliwość zaproszenia znajomych do wspólnego oglądania i komentowania oraz bardzo ciekawie wyglądającą aplikacje na tablecie. Efektownie wyglądało też przeżynanie oglądalnego obraz z tabletu na TV. Niestety zła wiadomość jest taka, że było to wszystko środowisko beta i tak naprawdę nie wiadomo kiedy zobaczymy je na TV.




koniec części I. Część druga będzie o ciekawostkach, głupotkach i paru przydatnych produktach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama