Mobile

Clubhouse już niedługo na Androidzie. Tylko czy nie za późno?

Krzysztof Rojek
Clubhouse już niedługo na Androidzie. Tylko czy nie za późno?
Reklama

Clubhouse finalnie zmierza na Androida. Aplikacja ma być już w fazie testów.

Jeżeli chodzi o aplikację, która zrobiła do tej pory największą furorę w 2021 roku, to ciężko na to miejsce nie wybrać innego programu niż Clubhouse. Przez krótki moment fakt niedostępności platformy stanowił tak dużą zaletę, żę ludzie zaproszenia do niej wystawiali po sporych cenach na portalach aukcyjnych, a dodatkowym smaczkiem był fakt, że aplikację można było zainstalować tylko na platformie iOS. Jak wiadomo, ze względu na swoją wysoką cenę iPhone'y nie są tak popularne w niektórych krajach (np. u nas), więc wszyscy, którzy chcieliby spróbować korzystać z Clubhouse mieli dwie możliwości - zmienić smartfon bądź czekać na to, aż twórcy wypuszczą wersję na Androida. Jak się okazuje - do tego drugiego już nie jest tak daleko.

Reklama

Clubhouse zmierza na Androida

Temat aplikacji Clubhouse na Androida był jeszcze jakiś czas temu tematem wielu rozmów. Wygląda na to, że sami twórcy nie spodziewali się takiej popularności i kiedy ona nadeszła, nie byli w pełni przygotowani do jej skapitalizowania. Aplikacja na Androida wciąż bowiem nie pojawiła się na rynku. Teraz jednak pojawia się małe światełko w tunelu, ponieważ sami twórcy zaznaczają w jednym z postów na swoim blogu, że "wstępna" wersja aplikacji istnieje i obecnie znajduje się w rękach testerów, jednak nie jest ona na tyle dopracowana, by zostać wypuszczona na rynek. Ma ona być jednak gotowa w najbliższych tygodniach.


Powstaje jednak pytanie - czy w dzisiejszym czasie, w którym zainteresowanie ludzi danym produktem czy usługą szybko rośnie i szybko się wypala, duże opóźnienie aplikacji na Androida nie sprawi, że kiedy wejdzie ona już na rynek, to zainteresowanie nią będzie dużo mniejsze niż mogłoby być. Odnoszę bowiem wrażenie, że w tym momencie kto chciał sprawdzić, jak działa Clubhouse, ten już sprawdził, a kiedy opadł pierwszy bitewny kurz, ludzie zaczęli też zauważać, że Clubhouse nie stanowi Świętego Graala mediów społecznościowych. Finalnie - dużo serwisó zapowiedziało, że zamierza skopiować funkcjonalności Clubhouse do siebie. Może się więc okazać, że kiedy aplikacja Clubhouse pojawi się na rynku, nie będzie już tak wielu osób, które faktycznie chciałyby ją wypróbować.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama