Nauka

Produkuje ciepło, elektryczność i... słodką wodę. Niesamowity wynalazek

Jakub Szczęsny
Produkuje ciepło, elektryczność i... słodką wodę. Niesamowity wynalazek
Reklama

Dla milionów ludzi na całym świecie brak dostępu do świeżej wody to codzienność. Jednak naukowcy z Dalhousie University opracowali urządzenie, które może odmienić losy społeczności borykających się z niedoborem wody – a jego sercem są... zużyte opony.

Niedobór wody to problem globalny, a jego skala stale rośnie. Wojny, zmiany klimatyczne, katastrofy ekologiczne i naturalne wymuszają poszukiwanie rozwiązań zapewniających dostęp do podstawowych zasobów. Tymczasem tylko 3% wody na Ziemi to woda słodka, a zaledwie ułamek z tego jest łatwo dostępny. Każde innowacyjne rozwiązanie w tej dziedzinie to krok w stronę lepszego jutra nie tylko dla krajów tzw. "trzeciego świata", ale i dla nas.

Reklama

Rewolucyjny projekt

Naukowcy z Kanady opracowali urządzenie, które łączy funkcje odsalania, dezynfekcji i oczyszczania wody morskiej. Wykorzystując energię słoneczną, urządzenie jest nie tylko skuteczne, ale również tanie – koszt uzyskania jednego litra wody to mniej niż jeden grosz. Prototyp przetestowany w porcie Halifax osiągnął dzienną wydajność konwersji wody słonej do słodkiej na poziomie 3,67 litra, ustanawiając rekord wśród pasywnych systemów solarnych.

Kluczem do sukcesu autorów tego urządzenia jest wykorzystanie plazmonicznych materiałów opartych na gumie ze zużytych opon, które zastępują drogie metale szlachetne: m.in. złoto oraz srebro. To nie tylko redukuje koszty, ale także wpisuje się w trend "recyklingu absolutnego", przekształcając problematyczne odpady w innowacyjne materiały.

Jak to działa?

Urządzenie unosi się na wodzie, gdzie specjalny system odprowadza wilgoć na jego powierzchnię. Materiały plazmoniczne, podgrzewane energią ze Słońca, odparowują wodę, pozostawiając sól. Następnie para skrapla się pod przezroczystą kopułą, a czysta woda jest zbierana do szczelnego pojemnika. Co więcej, urządzenie może generować niewielkie ilości energii termoelektrycznej, zasilając np. czujniki jakości wody.

Tak właśnie działa urządzenie służące do odsalania wody. Niesamowity popis inwencji inżynierów i badaczy

Sprzęt wygląda wprost paskudnie (niczym meduza unosząca się na wodzie), ale ma szansę stać się przełomowym rozwiązaniem w walce z niedoborem wody, zwłaszcza w regionach rozwijających się. Prostota konstrukcji i niski koszt produkcji sprawiają, że może być szeroko stosowane w różnych częściach świata. Jednocześnie fakt, że korzysta z odpadów, daje nadzieję na ograniczenie problemów związanych z ich składowaniem.

Sprawdź również: Czy stąd wzięła się woda na Ziemi? Badacze mówią, że tak

Wyzwaniem pozostaje jednak dostosowanie urządzenia do różnych warunków środowiskowych i skalowalność, która pozwoli na zaspokojenie potrzeb większych społeczności. Obecne prototypy osiągnęły obiecujące wyniki, ale wdrożenie na dużą skalę będzie wymagało dalszych prac badawczych i testów. Jak widać, nawet opony — uznawane za jedne z groźniejszych odpadów, mogą okazać się niezwykle przydatne w bardzo skomplikowanych (na pozór), innowacyjnych systemach.

To nie koniec badań

Latem przyszłego roku naukowcy planują testy w Azji Południowej – regionie, gdzie niedobór wody to realny problem ogromnej rzeczy mieszkańców regionu. Jeśli projekt zakończy się sukcesem, urządzenie może stać się ratunkiem dla społeczności na całym świecie, zapewniając dostęp do wody tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna. I właśnie takie wynalazki naprawdę szanuję.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama