Twórcy W głowie się nie mieści już niebawem pokażą światu nowy film. To kosmiczna opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości.

Jeśli jesteście już znużeni spin-offami, kontynuacjami i odgrzewanymi kotletami w wykonaniu Pixara, to mam dla Was dobrą wiadomość. Do kin zmierza nowa animacja z oryginalnym pomysłem na fabułę, całkiem nieźle nawiązującym do współczesnej kultury popularnej. Zapnijcie pasy, bo Elio zabierze Was do niesamowitego świata obcych cywilizacji.
Odnaleźć siebie w kosmosie
Tytułowy Elio to 11-letni chłopiec, który nadmierną nieśmiałość i społeczną nieporadność nadrabia bujną wyobraźnią oraz kreatywnością. Jego pasją jest kosmos — i tak się akurat składa, że jego matka, Olga, pracuje nad tajnym projektem wojskowym związanym z pozaziemskimi sygnałami. Chłopiec przypadkowo nawiązuje kontakt z obcymi i trafia do Communiverse — międzygalaktycznej organizacji zrzeszającej przedstawicieli różnych cywilizacji. Kosmici mylnie zakładają, że Elio jest przywódcą Ziemi, co zapoczątkowuje szereg szalonych wydarzeń.
Elio to animowany film od Pixara, powstający pod skrzydłami ekipy odpowiedzialnej za hitowe W głowie się nie mieści, które zapisało się w historii kina jako jedna z najlepiej zarabiających animacji. Nowa produkcja ma poruszać tematykę przynależności, tożsamości i poszukiwania uśpionej odwagi — a wszystko to podlane będzie charakterystyczną dla Pixara słodkością i familijnym poczuciem humoru. Nie zabraknie odwołań do popularnych memów, nawiązań do kultury powstającej wokół dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji czy puszczania oka do fanów klasycznych filmów sci-fi sprzed lat.
Do premiery zostało jeszcze trochę czasu, ale już teraz można znaleźć w sieci mnóstwo pozytywnych komentarzy, zachwalających nie tylko przyjazny klimat produkcji, lecz przede wszystkim oryginalny scenariusz. O tym, jak Elio wypadnie na ekranach kin, przekonamy się już 20 czerwca.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu