Po dekadzie na rynku, Google zdecydowało się zakończyć wsparcie pierwszego Chromecasta. Już najwyższy czas, prawda?
Google Chromecast: rewolucja, której potrzebowaliśmy
Chromecast to jedna z tych przystawek do telewizorów, która kompletnie zmieniła zasady gry. Zanim jeszcze świat usłyszał o (popularnych dziś), znacznie bardziej zaawansowanych opcjach — ten niepozorny dongiel do telewizora potrafił nadać mu drugie życie. Czy był najlepszy? Nie. Czy był najwygodniejszy? Także nie. Czy sprzedał się jak szalony i wskrzesił wiele ekranów, które wielu w czasach startującej rewolucji VOD były oddane na straty? Tak!
Polecamy na Geekweek: Nie tylko uczniowie. Polscy nauczyciele też dostaną laptopy za darmo
Dekadę później Google kończy wsparcie dla tego gadżetu.
Pierwszy Chromecast odchodzi na emeryturę. Google kończy wsparcie przystawki
To już oficjalne: pierwsza generacja Chromecasta odchodzi na emeryturę. Przystawka nie będzie już otrzymywać aktualizacji: ani nowinek w oprogramowaniu, ani zabezpieczeń. Tym samym Google nie będzie już udzielać technicznego wsparcia dla tych urządzeń. Czy to oznacza że z dnia na dzień gadżet stanie się bezużyteczny? Nie, ale wszyscy użytkownicy muszą przygotowywać się na to, że w najbliższych miesiącach coś nie będzie działać już równie efektywnie, jak miało to miejsce dotychczas.
Pierwsza generacja Chromecasta została wprowadzona na rynek w 2013 roku i miała kształt klucza z portem HDMI na jednym końcu i portem micro-USB do zasilania na drugim końcu. Było to urządzenie o przystępnej cenie (kosztujące około 100 złotych) oddające w ręce użytkowników 512 MB pamięci RAM i 2 GB pamięci wewnętrznej.
Godni następcy są dostępni
Wraz z popularnością Chromecasta przyszli jego następcy. W pierwszej kolejności rynek otrzymał drugą generację w kształcie dysku, Chromecasta Audio oraz Chromecasta Ultra. Trzecia generacja Chromecasta została wydana w 2018 roku. Po tym Google skoncentrowało się na urządzeniach do streamingu z systemem Google TV, i mało prawdopodobne jest, że w przyszłości pojawią się nowe skrajnie minimalistyczne urządzenia bazujące wyłącznie na technologii "zrzucania" treści ze smartfonów, tabletów i komputerów. Nie ma co ukrywać, że oferowane w nowych przystawkach bardziej kompleksowe rozwiązanie jest... po prostu wygodniejsze.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu