Instalowanie aplikacji z Androida w Chrome stało się jeszcze prostsze. Magicy z XDA stworzyli aplikację mobilną, która potrafi przekształcić dowolny z...
Chrome APK Packager przekształci aplikacje z Androida w rozszerzenia dla Chrome
Instalowanie aplikacji z Androida w Chrome stało się jeszcze prostsze. Magicy z XDA stworzyli aplikację mobilną, która potrafi przekształcić dowolny z zainstalowanych na naszych smartfonie lub tablecie programów w rozszerzenie, które potem można uruchomić w przeglądarce. Co najlepsze, Chrome APK Packager jest już dostępny do pobrania w sklepie Google Play. Ciekawe czy zagości tu na dłużej...
Chrome APK Packager to sprytna aplikacja, która analizuje zawartość naszego urządzenia i wyświetla listę zainstalowanych na nim aplikacji. Prawdopodobnie (używam tego słowa nieprzypadkowo, bo trudno mówić o maksymalnej zgodności w przypadku nieoficjalnego rozwiązania) każda z nich może z powodzeniem działać w środowisku uruchomieniowym ARChon, o którym jakiś czas temu pisał na AW Konrad.
Dotąd, aby tego dokonać potrzebowaliśmy komputera PC, a najlepiej dystrybucji Linuksa. Konieczne było wyciągnięcie plików APK z telefonu i skonwertowanie ich. Dopiero potem mogliśmy przystąpić do pierwszych prób uruchomienia danej aplikacji. Trochę czasochłonne, prawda? Opisywana aplikacja działa znacznie prościej. Wystarczy kilka stuknięć palcem w ekran i w pamięci naszego urządzenia, w folderze .
Co najciekawsze, żeby zainstalować u siebie aplikację Chrome APK Packager, nie musimy buszować po forach i ręcznie umieszczać plików w pamięci urządzenia. Od momentu wyjścia z fazy alpha i uzyskania statusu beta jest ona bowiem dostępna w sklepie Google Play. Tutaj jednak pojawia się zasadnicze pytanie - jak długo. Spodziewam się, że Google może ukrócić takie praktyki i utrudnić trochę życie niezależnym programistom, co ma w zwyczaju robić. Weźmy chociażby przykład CyanogenMod Installera.
Plany na rozwój aplikacji są ambitne. W najbliższym czasie twórcy chcą znacząco usprawnić interfejs, a także postawić lokalny serwer internetowy, który będzie odpowiadał za przesyłanie wygenerowanych plików prosto do Chromebooka. To rozwiązanie jednak stoi pod znakiem zapytania ze względu na trudności w implementacji. Znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że aplikacje po konwersji będziemy mogli automatycznie wysyłać do jednej z usług przechowywania plików w chmurze, jak np. Google Drive.
Uruchamianie aplikacji z Androida w Chrome powoli staje się faktem. W połączeniu ze stopniową unifikacją tych dwóch platform, a także trybem Aura dla przeglądarki Google daje to ciekawe rezultaty. Otrzymujemy bowiem coraz spójniejszy ekosystem usług i platform, w którym poszczególne programy, usługi i aplikacje mogą przenikać z jednego urządzenia na drugie, synchronizować się między sobą i komunikować. To naprawdę ciekawa wizja, która sprawia, że mamy coraz mniej powodów, aby wychodzić poza świat Google i szukać szczęścia na innych platformach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu