Chmura to przyszłość grania czy tego chcemy czy nie. Oczywiście minie jeszcze trochę czasu zanim prędkość transmisji danych przestanie być ograniczeniem, jednak duże tytuły AAA na ekranie smartfona? Nie wiem czy grał w ten sposób tak często jak na PC lub konsoli, ale jestem zdecydowanie na tak.
Google Stadia coraz bardziej rozpycha się na rynku - w teorii i na pokazach, jak będzie finalnie, przekonamy się za jakiś czas. Ale między innymi dlatego Nvidia stara się coraz mocniej rozwijać swoją własną chmurę GeForce Now. Jednym z pomysłów jest znaczące poszerzenia grona potencjalnych odbiorców, wypuszczając usługę na smartfony z Androidem. To na razie też tylko teoria, czy w zasadzie "ogłoszenie" - wspomniano przy okazji o flagowych smartfonach LG i Samsunga.
Jeśli chcecie w pełni cieszyć się mobilnym graniem, rekomendujemy zabawę z padami na Bluetooth, takimi, jak SHIELD controller, Razer Raiju Mobile, Steelseries Stratus Duo or Glap Gamepad - między innymi dlatego, że niektóre produkcje będą niegrywalne bez pada.
Czy zdradzono jakieś szczegóły - chociażby tak istotne kiedy GeForce Now trafi na smartfony z Androidem? Niestety nie. Natomiast baza jest już dawno zrobiona, w końcu chmura Nvidii trafiła najpierw na tablet Nvidia Shield, który działał na Androidzie, potem na Nvidia Shield TV, które napędza Android TV.
Oczywiście dalszy rozwój usługi zależy w dużej mierze od tego, czy użytkownicy będą chcieli za nią płacić? Utrzymanie infrastruktury nie jest tanie, a ludzie - no cóż, nie lubią płacić. Szczególnie za coś, co nie działa idealnie. A póki co usługom strumieniowania gier daleko do ideału.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu