Chińczycy bez wątpienia podbili rynek smartfonów, produkują nie tylko świetne urządzenia, ale również procesory do nich, które w niczym nie ustępują układom innych producentów. Nieco gorzej radzą sobie natomiast na rynku PC, ale wygląda na to, że ich współpraca z firmą VIA Technologies zaczyna przynosić bardzo ciekawe efekty.
Zhaoxin to spółka należąca do chińskiego rządu oraz VIA Technologies, która projektuje i sprzedaje swoje procesory głównie chińskim instytucjom. VIA posiada patenty związane z architekturą x86 od wielu lat, ale nie wytrzymała rywalizacji z Intelem i AMD, dlatego teraz współpracuje z chińskim partnerem, który zapewnia odpowiedni rynek zbytu dla jej produktów. Procesory z serii KaiXian powstają już od kilku lat, ale do tej pory nie były publicznie dostępne. Ma to się zmienić w marcu, kiedy to na chiński rynek trafią pierwsze zestawy do samodzielnego montażu z procesorem KaiXian KX-6780A.
Układ wyposażony w 8 rdzeni i taktowany zegarem 2,7 GHz nie zagrozi oczywiście ani AMD, ani tym bardziej Intelowi, ale z pewnością jest ciekawostką, o której warto wspomnieć. Co więcej sprzedawany będzie jako cały zestaw, bo procesor jest wlutowany na płycie głównej, na której znajdziemy jeszcze slot PCIe 16x, dwa sloty dla pamięci DDR4-3200 (SO-DIMM), slot M.2 oraz szereg portów. KaiXian KX-6780A ma też zintegrowany układ graficzny, prawdopodobnie stworzony przez też niegdyś znaną spółkę S3, ale nic nie wiadomo o jego wydajności.
Na wideo prezentującym to rozwiązanie, znalazły się też wyniki testów wydajności, które nie wyglądają może tak źle, ale pokazują, że przed Zhaoxin jeszcze daleka droga. W Cinebench R15 osiągnął on wynik 845 pkt, czyli podobnie jak Core i7-6700 wyposażony w 4 rdzenie i technologię HyperThreading, który jest jednak wyżej taktowany. W FritzChess Benchmark wynik to 20,66, a to już wartość bardziej na poziomie Core i5-6500, który ma tylko 4 rdzenie bez HT. Układ produkowany jest podobno przez TSMC w litografii 16 nm.
Chińczycy w ostatnich miesiącach musieli na dobre już zdać sobie sprawę, że nie mogą polegać na amerykańskich technologiach. Huawei otwarcie mówi, że nie zamierza wracać do korzystania z rozwiązań Google i skupi się na rozwijaniu własnych. W świecie serwerów, dzieje się podobnie, już 1,5 roku temu pisałem o tym, jak AMD współpracuje z chińską firmą nad procesorami do serwerów (jakiś czas temu musieli się z tej umowy wycofać). Teraz pora na komputery biurkowe, które może nie są tak popularne jak smartfony, ale nadal używane. Zhaoxin z pewnością się nie zatrzyma i będzie nadal rozwijać swoje produkty. Może nigdy nie dogoni tych z zachodu, ale w Państwie Środka z pewnością nie brakuje konsumentów, którzy zdecydują się na zakup tych układów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
