Technologie

[CES2015] Mieliśmy w rękach LG G Flex 2!

Jakub Szczęsny
[CES2015] Mieliśmy w rękach LG G Flex 2!
5

Nasza ekipa w Las Vegas miała przyjemność mieć w rękach kolejną odsłonę wygiętego smartfona od LG - Flex 2. Zapraszamy Was do przejrzenia zdjęć oraz obejrzenia filmu z naszego krótkiego zapoznania się z tym urządzeniem - nam się podobało! Warto przypomnieć, z czym mamy do czynienia. LG G Flex to...

Nasza ekipa w Las Vegas miała przyjemność mieć w rękach kolejną odsłonę wygiętego smartfona od LG - Flex 2. Zapraszamy Was do przejrzenia zdjęć oraz obejrzenia filmu z naszego krótkiego zapoznania się z tym urządzeniem - nam się podobało!

Warto przypomnieć, z czym mamy do czynienia. LG G Flex to urządzenie naprawdę potężne - w środku tyka sobie ośmiordzeniowy Snapdragon 810 o taktowaniu rdzeni 2,0 GHz pracujący wespół z 2 GB pamięci RAM oraz układem graficznym Adreno 430. Użytkownik ma do dyspozycji 32 GB pamięci masowej (26-27 realnie), którą można poszerzyć o kolejne 128 GB dzięki kartiom pamięci microSDXC.

Bardzo ciekawe jest to, co znajdziemy na pleckach urządzenia. One natomiast posiadają zdolność samoregeneracji w razie zarysowania. Po ingerencji mechanicznej w integralność tylnej obudowy (nie mówimy tu o złamaniach, wgięciach), ta w temperaturze pokojowej zregeneruje się już nie w 3 minuty jak poprzednik, lecz w 10 sekund.

Smartfon wyposażony został w wygięty wertykalnie wyświetlacz o przekątnej 5,5 cala wyświetlający treści w rozdzielczości Full HD. To przekłada się na bardzo dobre osiągi, jeśli chodzi o zagęszczenie pikseli na cal. Ów parametr wynosi w tej konfiguracji aż 401 ppi i powinna być to liczba absolutnie wystarczająca. Pchanie do tego urządzenia czegoś więcej, niż Full HD mogłoby spowodować, iż używanie tego telefonu ograniczyłoby się do latania od gniazdka do gniazdka - zasobożerność ekranów w wysokiej rozdzielczości (i układów graficznych) jest znana i trudno temu się dziwić. Przedni panel ponadto jest aż o 20% odporniejszy od poprzednika - mniejsze są zatem szanse, że na nim pojawią się zarysowania, czy nawet pęknięcia.

Do dyspozycji mamy dwa aparaty fotograficzne - główny o matrycy 13MP OIS i laserowym autofocusem i przedni, do selfie o matrycy 2,1 MP. Dużo? Mało? Jak dla mnie wystarczająco. Zwłaszcza, że tylny zapewne będzie naprawdę mocną propozycją na rynku aparatofonów.

Do dyspozycji otrzymamy 3000 mAh wygiętej baterii w smartfonie. Zastosowanie takiej technologii pozwoliło na upchanie aż tylu miliamperogodzin w obudowie urządzenia. Smartfon zostanie naładowany od 0 do połowy wskaźnika w 40 minut.

Wymiary urządzenia wynoszą 14,1 x 7,53 x 0,71/0,94 cm (najcieńszy/najgrubszy punkt), zatem nie jest on zbyt wielki (choć mały także nie jest). LG G Flex jest bardzo wyważonym i mądrze zbudowanym smartfonem. Jeszcze tego miesiąca zawita do Korei Południowej, po tym będzie podbijać inne rynki.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu