Świat

Ceny już wzrosły nawet o 25%. Tania elektronika to już historia?

Kamil Świtalski
Ceny już wzrosły nawet o 25%. Tania elektronika to już historia?
Reklama

Cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa już zbierają żniwo. Żniwo za które przyjdzie zapłacić przede wszystkim... klientom, bo komu innemu?

Choć administracja Donalda Trumpa wprowadziła tymczasowe zawieszenie części ceł, to pewna rzecz pozostaje niezmienna: nie dotyczy ono importu towarów z Chin. Logitech jest jednym z czołowych i najbardziej rozpoznawalnych producentów akcesoriów komputerowych - i dość boleśnie odczuł on wspomniane zmiany. Wraz z nowymi realiami przepisami, gigant podjął stosowne kroki, by wszystko się zgadzało w każdym aspekcie. Postanowił on nie ograniczać oferty: nie wycofał ze sprzedaży żadnych produktów, zamiast tego przerzucił on dodatkowe koszta na klientów. Efekt: ceny części produktów podskoczyły nawet... o 25%. Tak: oczy was nie mylą: z dnia na dzień te same produkty stały się o 1/4 droższe.

Reklama

Wielkie podwyżki cen produktów Logitecha.

Jak poinformował (i jednocześnie nagłośnił zmiany) jeden z youtuberów, Cameron Dougherty, podwyżki objęły cały szereg produktów dostępnych na oficjalnej stronie internetowej Logitecha. Zmiany cen potwierdziła także redakcja The Verge, która zestawiła aktualne ceny z wcześniejszymi. I zmiany te wyglądają naprawdę porażająco.

Jednym z flagowych przykładów jest klawiatura bezprzewodowa Logitech K400 Plus Touch, która kosztowała dotąd 27,99 dolarów. Po podwyżkach trzeba za nią zapłacić 34,99 dolarów. Z kolei model Logitech Pro X TKL podrożał ze 199,99 do 219,99 dolarów. Podwyżki nie ominęły także jednej z najlepszych myszek dostępnych na rynku: Logitech MX Master 3S. Za nią również przyjdzie amerykańskim konsumentom zapłacić 20 dolarów więcej -- już nie 99,99 dolarów, a 119,99 dolarów.

Podwyżek jest od groma, ale (na szczęście) nie wszystko zdrożało

Warto zaznaczyć, że nie wszystkie produkty zostały objęte jakąkolwiek podwyżką. Dobrymi przykładami są Logitech MX Ergo czy mysz dla graczy: Logitech G703. Tym udało się zachować dotychczasowe cenowy. Co więcej, są również produkty, które staniały. Wśród nich chlubnym przykładem jest mysz Logitech Pro X Superlight, która obecnie kosztuje 149,99 dolarów. Trudno jednak określić ile w tym wszystkim kwestii zapotrzebowania, a ile innych zmiennych. Fakty są jednak takie, że najpopularniejsze i najbardziej lubiane produkty... najzwyczajniej w świecie zdrożały - i raczej nikt nie ma złudzeń, że w najbliższym czasie ich ceny magicznie spadną.

Przez nowe cła, ceny podskoczyły. Nikogo to nie dziwi, prawda?

Cła wprowadzone przez Donalda Trumpa miały na celu ograniczenie importu z Chin poprzez nakładanie wyższych stawek celnych. Wiele firm próbowało przeciwdziałać skutkom tych przepisów, między innymi przenosząc sprzedaż do magazynów zlokalizowanych w USA. Dla wybranych sektorów, takich jak półprzewodniki, zostały wprowadzone czasowe odstępstwa wstrzymujące dodatkowe opłaty przez 30, a czasem nawet 60 dni. Jednak Chiny jako kraj zostały wyłączone z tymczasowej ulgi.

Podczas gdy niektóre marki, jak Razer czy Framework, zawiesiły sprzedaż wybranych produktów, inne, w tym właśnie Logitech, zdecydowały się na wprowadzenie podwyższenie dotychczasowych cen. Niestety, to amerykański konsument w największym stopniu odczuje skutki tej polityki handlowej, zwłaszcza że znaczna część urządzeń elektronicznych pochodzi od dostawców spoza Stanów Zjednoczonych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama