Polska

Influencerzy mieli grać w pokera. Wpadła KAS i... po zabawie

Jakub Szczęsny
Influencerzy mieli grać w pokera. Wpadła KAS i... po zabawie
17

Miało być wielkie widowisko - jest wielki skandal. Nie trzeba tłumaczyć, że hazard wciąga, powinien być (i jest - na szczęście) regulowany. Twórcy Casino Star - widowiska internetowego w systemie PPV postanowili, że zgromadzą influencerów w kasynie, dadzą im żetony i... będzie się działo. Na razie zadziało się tylko tyle, że Krajowa Administracja Skarbowa zablokowała im domenę i za chwilę pewnie dobierze się im do skóry.

Pierwsza konferencja tego show była według wielu osób klapą: ludzie byli tam wyraźnie znudzeni i nie bardzo wiedzieli o co w ogóle w tej zabawie chodzi. W przypadku środowiska influencerów internetowych chodzi o pieniądze i to one grały tutaj pierwsze skrzypce. Do stołu mieli zasiąść między innymi Tromba, Fagata, Marta Linkiewicz, Nitrozyniak, Marcin Dubiel, Sentino. Wygląda na to, że nie zasiądzie absolutnie nikt: dzień przed pierwszą rozgrywką (22 października, godzina 20:00) KAS postanowiła zablokować domenę, na której miała odbyć się transmisja.

Miały odbyć się trzy pokerowe (lub jak kto woli: pokeropodobne) rozgrywki eliminacyjne oraz jedna finałowa. W każdej z tych pierwszych miało brać udział 10 osób, a trzy przechodziłyby do finału. Grono 9 najlepszych uzupełnić miał "lucky loser" - jedna z osób, które przeszły na poprzednim etapie. O tym, kto nim będzie - mieli zdecydować widzowie w trakcie głosowania. Kolejna istotna rzecz: w trakcie rozgrywek, to właśnie oglądający show mieli mieć możliwość doprowadzenia do tego, że niektórzy influencerzy otrzymają ułatwienia. Nagrodą główną miał być milion złotych.

Ale jak to? Przecież nikt w nic nie zagrał! To miał być tylko show!

No, tak. Ale podobnie, jak organizacja gier hazardowych bez zezwolenia - zgodnie przepisami ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych, zakazana jest reklama i promocja gier cylindrycznych, gier w kości, gier w karty, zakładów wzajemnych oraz gier na automatach (art. 29 ust. 1). O ile do reklamy takowych tutaj nie doszło, bo nikt tutaj nie próbował nakłonić zwykłych konsumentów do gry - to na pewno już mamy do czynienia z promowaniem hazardu. Nie da się ukryć: ustępy 6 do 9 wskazują jednoznacznie na tego typu praktyki.

Organizatorzy Casino Star skonstruowali już oświadczenie w tej sprawie - według nich do promocji gier hazardowych nie doszło (jakoś mi się nie wydaje), natomiast to wszystko miało być jedynie elementem show. Byłoby to show, gdyby influencerzy grali w Scrabble, albo piłkarzyki. To jednak byłoby pewnie zbyt miałkie i za mało prestiżowe: wysnuto więc wniosek, że "gry typu poker" będą jak najbardziej odpowiednie. Nie jestem zdziwiony, że KAS postanowiło w ten sposób podejść do tematu.

W oświadczeniu organizatorzy zarzekają się, że prawa nie złamali i dodatkowo, będą pracować nad tym, aby to "nieporozumienie" wyjaśnić i jednak móc dostarczyć "projekt rozrywkowy, jakiego jeszcze na polskim rynku nie było". Jeśli mam być całkowicie szczery - wolałbym, aby go jednak nie dostarczono. Coś, co nie jest zgodne z obowiązującym WSZYSTKICH prawem, nie powinno mieć w przestrzeni publicznej miejsca. A przestrzenią publiczną - czy tego chcemy, czy nie - jest również Internet.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu