Przeglądarki internetowe

Zmiany w Chrome uniemożliwią pobieranie plików. Google tak dba o bezpieczeństwo w sieci

Piotr Kurek
Zmiany w Chrome uniemożliwią pobieranie plików. Google tak dba o bezpieczeństwo w sieci
17

Google chce by przeglądanie sieci stało na najwyższym poziomie bezpieczeństwa. Dlatego Chrome zacznie blokować pobieranie plików, jeśli uzna, że pochodzą one z serwerów oferujących niebezpieczne połączenia

Google od lat stara się dbać o nasze bezpieczeństwo podczas korzystania z Chrome. Firma mocno promowała wprowadzenie protokołu HTTPS do powszechnego użycia w internecie i w jednej z aktualizacji przeglądarki wprowadziła funkcję wymuszającą bezpieczne połączenie z serwerami. Chrome informował również, które odwiedzane przez nas strony są potencjalnie niebezpieczne i nie posiadają bezpiecznego połączenia gwarantowanego przez protokół HTTPS.  Zadebiutowała też "zielona kłódka" poświadczająca, że korzystamy z szyfrowanego połączenia. Na przestrzeni ostatnich lat firma wprowadzała kolejne zmiany, które miały poprawić nasze bezpieczeństwo. I dziś, niemal cztery lata później, wprowadzona jest funkcja, która jeszcze bardziej zabezpieczy nas przez potencjalnymi niebezpieczeństwami w sieci - poprzez blokadę pobierania plików jeśli pochodzą one z niezabezpieczonych serwerów HTTP.

Co ciekawe, o planach blokady pobierania potencjalnie niebezpiecznych plików w Chrome Google informowało już w 2020 r. przy okazji aktualizacji przeglądarki do wersji 81 - gdzie informacje o niebezpieczeństwie pojawiały się w konsoli. Oryginalnie, ostrzeżenia dla użytkowników, zadebiutować miały wraz z wersją 82, jednak Google zdecydowało się na opóźnienie wprowadzenia tych komunikatów. Ostrzeżenia te ostatecznie pojawiły się w późniejszych wersjach przeglądarki i dotycza przede wszystkim plików wykonywalnych (.exe, .apk, i innych), archiwów (.rar, .zip, .iso i innych), dokumentów oraz plików multimedialnych.

Chrome zablokuje pobieranie plików z serwerów HTTP. Zmiany już niedługo

Pobierane w niezabezpieczony sposób pliki stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i prywatności użytkowników. Na przykład programy mogą zostać podmienione przez złośliwe oprogramowanie, a osoby mające dostęp do podsłuchów mogą czytać wyciągi bankowe użytkowników, które zostały pobrane w niezabezpieczony sposób. Aby przeciwdziałać tym zagrożeniom, planujemy ostatecznie usunąć obsługę niezabezpieczonych pobrań w Chrome.

- można było przeczytać w 2020 r. przy okazji zapowiedzi wprowadzonych zmian. I właśnie dotarliśmy do momentu, w którym ostatnie zdanie zostanie zmaterializowane. Jak informuje dokumentacja udostępniona na stronach Chromium Gerrit, Google wprowadza do przeglądarki blokadę pobierania plików pochodzących z serwerów nieoferujących bezpiecznego połączenia - nawet jeśli przekierowanie następuje z bezpiecznej witryny. Na stronach poświęconych błędom Chromium możemy przeczytać, że prace mające wprowadzić blokadę pobierania plików trwają, jednak wymagają dopracowania, które zagwarantuje, że blokada działać będzie w uzasadnionych przypadkach i użytkowników Chrome zostanie o niej powiadomiony w odpowiedni sposób.

Co prawda w pierwszej kolejności blokadę pobierania plików z niezabezpieczonych serwerów http będzie można włączać jedynie poprzez ukryte przed zwykłym użytkownikiem, zaawansowane ustawienia eksperymentalne chrome://flags, w przyszłości funkcja ta pojawi się w zaawansowanych opcjach bezpieczeństwa, podobnie jak przełącznik "zawsze używaj bezpiecznych połączeń" odpowiedzialny za uaktualnienie elementów nawigacyjnych do protokołu HTTPS i wyświetlanie ostrzeżenia przed wczytaniem stron, które go nie obsługują. A kiedy można się spodziewać pełnej implementacji? Nastąpi to najprawdopodobniej wraz z Chrome 111, którego premiera planowana jest na wiosnę przyszłego roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu