Lubię widzieć jak producent lub wydawca gier bierze sobie do serca opinię graczy. Ale w przypadku Overwatch Blizzard zaczyna już przeginać - najpierw przepraszał za pozy kobiecych bohaterek, teraz za skórkę w zimowej aktualizacji gry.
Jeszcze przed światową premierą Overwatch, Blizzard postanowił usunąć „zbyt seksowną” pozę jednej z bohaterek - Tracer. Trudno powiedzieć, by kobiece postacie w Overwatch nie miały mocno podkreślonych cech kobiecych, więc i cała akcja z przepraszaniem za Smugę była mocno przesadzona. Blizzard chce być poprawny aż do przesady - no ale ok, w sumie gracze o tym zapomnieli. Wygląda jednak na to, że miałka poza Blizzard będzie nam towarzyszyć przez cały okres wspierania gry.
Niedawno w sieci wylądowała zimowa aktualizacja Overwatch. Wprowadza ona kilka nowych, zimowych trybów (na przykład wojnę na śnieżne kulki) i legendarną skórkę dla Mei, najbardziej zimowej postaci z całego zestawienia.
Nie przepadam za Mei, ale skin jest faktycznie trochę rozczarowujący - szczególnie, że to właśnie stawiająca lodowe ściany postać jest gwiazdą tej aktualizacji.
Myśleliśmy, że skórka jest naprawdę wyjątkowa, stworzyliśmy ją bazując na zbieranych przez miesiące sugestiach społeczności. Przepraszamy za nasz „miernik fajności” - tym razem nie pokrył się z Waszym.
Blablabla. Skórka została chłodno przyjęta, przepraszamy. Damy nową już na początku roku, na otarcie łez. Blizzardzie, trochę konsekwencji - dłubaliście nad nią przez jakiś czas, to Wy zaprojektowaliście i postać, i jej skiny. Naprawdę nie trzeba za wszystko przepraszać. Ok, serwery Hearthstone źle działały, przeprosiny i jakaś rekompensata dla graczy była super. To samo z pierwszymi chwilami z PC-towym Diablo, tam było za co przepraszać.
„Przepraszam” użyte zbyt wiele razy traci na wartości i trochę obawiam się, że z czasem Blizzard pójdzie za daleko w temacie dogadzania graczom Overwatch. Gra jest ciągle aktualizowana i zmieniana, szczególnie pod kątem balansu postaci. Tu każdy ma swoje zdanie, mi też niektóre rewolucje nie przypadły do gustu - zaraz się okaże, że czas przeładowania Żołnierza zostanie zwiększony o ćwierć sekundy, graczom się to nie spodoba, a Blizzard będzie przepraszał. Zamiast podkulać ogon można - w przypadku skórek - zachęcić graczy do wspólnego projektowania, może zasugerować się jakimś popularnym na forum projektem albo wykorzystać go w całości. To na pewno lepszy pomysł niż wypuszczanie nowych wdzianek, a później przepraszanie, bo ludziom się nie spodobały.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu