Felietony

Blip ma bloga, ale nie ma blip-a

Grzegorz Marczak
Blip ma bloga, ale nie ma blip-a
Reklama

Marcin Jagodziński autor blogu netto.blox.pl kilka miesięcy temu zapowiadał powstanie serwisu o nazwie blip.pl. Zapowiedz była na tyle konkretna i ci...

Marcin Jagodziński autor blogu netto.blox.pl kilka miesięcy temu zapowiadał powstanie serwisu o nazwie blip.pl. Zapowiedz była na tyle konkretna i ciekawa (informacja w kilku serwisach internetowych), że nawet jeden serwis pożyczył sobie nazwę serwisu (dodał wprawdzie jedna literkę dla niepoznaki).
Reklama

Czym miał być blip.pl (a może wciąż będzie)? - w skrócie z informacji które podawali autorzy miał to być polski odpowiednik twittera.

Po kolejnym miesiącu bez znaku życia ze strony blip.pl powstał moblo.pl (też polski twitter ale dobrze zrobiony), już po kilku dniach było widać, że serwis się przyjął (polecam odświeżyć kilka razy stronę - mamy typowy efekt tak jak na twitterze).

Marcin w raz z twórcami blipa poinformowali dzisiaj o uruchomieniu "oficjalnego bloga" - niestety na blogu nadal nie można przeczytać kiedy serwis się ukaże.  Dowiadujemy się za to, że  autorzy klika razy zmienili koncepcje (myślę, że moblo.pl się również do tego przyczyniło) i że wkrótce zostaniemy zaproszeni do zabawy.

Szczerze przyznam, że bardzo ciekawy byłem co z tego blipa.pl wyjdzie - wydaje mi się jednak, że autorzy niestety przegapili odpowiedni moment na start serwisu (a w pewnej chwili o blip.pl jako o pomyśle pisało dość sporo internetowych serwisów min. takich jak idg.pl) a teraz.. no cóż, albo powstanie kolejny polski twitter (i chyba nie może już zaskoczyć), albo będzie to coś zupełnie nie związanego z początkowym pomysłem.

Nie chcę moralizować (inni już to zrobili) bo życzę autorom blip jak najlepiej a każdy z tej długiej historii o serwisie którego jeszcze nie ma może sam wyciągnąć wnioski.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama