Mobile

BlackBerry chwali się 100 tysiącami aplikacji. Tylko, czy to kogokolwiek przekona?

Kamil Mizera
BlackBerry chwali się 100 tysiącami aplikacji. Tylko, czy to kogokolwiek przekona?
Reklama

BlackBerry wraca do gry. BlackBerry 10 to zupełnie nowy smartfon, z nowym podejściem do designu i systemu mobilnego. Firma ma nadzieję, że pozwoli jej...

BlackBerry wraca do gry. BlackBerry 10 to zupełnie nowy smartfon, z nowym podejściem do designu i systemu mobilnego. Firma ma nadzieję, że pozwoli jej odzyskać zaufanie klientów i stanąć ponownie w szranki z największymi tej branży. Oczywiście sam telefon to nie wszystko, więc od dłuższego czasu BlackBerry uzupełnia swój ekosystem i zapełnia półki wirtualnego sklepu aplikacjami.
Reklama

Niedawno BlackBerry pochwaliło się, że ma już przygotowane dla swoich klientów 100 tysięcy aplikacji na BB 10. Co więcej, w ciągu tylko 7 tygodni katalog aplikacji wzbogacił się o 30 tysięcy nowych tytułów. Trzeba przyznać, że tempo jest zawrotne i oczywiście tak ogromny wzrost nie jest wynikiem nagłego boomu deweloperów na nową platformę, ale rezultatem długo rozwijanej strategii firmy dla nowego urządzenia. Tak długo, że nieustannie padają pytania o to, czy właściwie BB jest w stanie wrócić do gry w dużej lidze, czy też nie jest skazana na narożnik.

Choć właśnie trwa dostarczanie nowego smartfona do kolejnych krajów i co rusz słychać o tym, że kolejne telekomu zamierzają dodać urządzenie do ich oferty, to jednak przez BlackBerry daleka droga. W rzeczywistości dla firmy najważniejsze w tym momencie jest odzyskanie klienta biznesowego, którego dość systematycznie traciła przez ostatnie

dwa lata. Wieści o dużych przejściach, jak chociażby porzucenie przez Yahoo BB na rzecz iOSa i Androida, często gościły na łamach technologicznej prasy i w internecie. Zadaniem BlackBerry 10 było i jest zmienienie tego trendu.

Na razie jednak firma otrzymała kolejny cios. Według wciąż niepewnych informacji, Amerykański Departament Obrony zamierza w najbliższym czasie zamówić 650 tysięcy urządzeń z iOSem na pokładzie, które mają zastąpić wysłużone modele BlackBerry będące do tej pory w użyciu tej instytucji. Wśród nich ma znaleźć się 120 tysięcy iPadów, 100 tysięcy iPadów Mini i 210 tysięcy iPhone’ów. Dlaczego Departament nie zdecydował się na wymianę starych BB na nowego BlackBerry 10? Według niektórych informacji chodzi o kwestie budżetowe, ale również o plany Pentagonu dotyczące mobilnych urządzeń dla urzędników i żołnierzy, w które nie wpisuje się BB10. Jakikolwiek by nie był powód tej decyzji, oznacza ona jedno – kolejny duży klient BlackBerry decyduje się na wybór konkurencyjnych urządzeń i usług.

Przed BlackBerry trudny rok. Musi przekonać świat, że jej urządzenie i usługi nie tylko pasują do współczesnych realiów, nie tylko spełniają odpowiednie wymogi, ale że są lepszym rozwiązaniem dla biznesu, niż te konkurencji. A z tym na razie wciąż firma ma problem. Biznes i instytucje – to są najważniejsze fundamenty, na których lokuje swoją przyszłość BB. Choć nowe urządzenie jest już bardziej dostosowane do wymogów konsumenta detalicznego, to jednak BlackBerry nie ma większych szans na pokonanie w tym segmencie Androida czy iOSa. Gra toczy się o klienta biznesowego. Zobaczymy, czy najnowsze dziecko firmy będzie w stanie go przyciągnąć.

Zdjęcie

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama