Świat

Bill Gates szuka sposobu na rozwiązanie śmierdzącego problemu

Piotr Kurek
Bill Gates szuka sposobu na rozwiązanie śmierdzącego problemu

Co mają wspólnego ludzkie ekskrementy z założycielem Microsoftu? Wygląda na to, że zaskakująco dużo. Bill Gates od dłuższego czasu angażuje się w walkę z brakiem dostępu do urządzeń sanitarnych, który dotyka ponad połowę ludzkości.

Wydawać by się mogło, że problem z ludzkimi odchodami nas nie dotyczy. Wystarczy pójść do toalety, załatwić swoje sprawy, spuścić wodę, umyć ręce i wrócić do tego, co przerwała nam natura. Gdyby jednak przyjrzeć się temu tematowi, to powinniśmy jednak zacząć poważanie o tym myśleć. Skalę problemu poruszył sam Bill Gates, który na konferencji poświęconej technologiom sanitarnym przemawiał w towarzystwie słoika wypełnionego odchodami.

Zobacz też: Bill Gates popłynął. „Kryptowaluty powodują… śmierć”

Dość kontrowersyjne zachowanie podczas przemówienia Billa Gatesa na Reinvented Toilet Expo w Pekinie idealnie pokazuje skalę problemu dotykającego 4,5 miliarda ludzi na świecie. To ponad połowa populacji Ziemi, która nie ma dostępu do systemów sanitarnych, co powoduje realne zagrożenie epidemiologiczne i śmierć ponad 500 tys. ludzi rocznie. Podczas wystąpienia, założyciel Microsoftu, wyliczał bakterie, wirusy i pasożyty, które znajdują się w słoiku pełnym ludzkich odchodów.

Fundacja prowadzona przez Billa i Melindę Gatesów w ciągu ostatnich 7 lat wydała ponad 200 milionów dolarów na badania i rozwój technologii sanitarnych. Część tych funduszy przeznaczona została na stworzenie toalety, która pozwala na skuteczne rozbicie ludzkich odchodów do postaci nawozu oraz wody i wyeliminowanie zagrożeń płynących ze znajdujących się w nich zarazkach. Nowoczesna toaleta nie wymaga przyłączy wodno-kanalizacyjnych, czy prądu. Powstające prototypu działają na energię słoneczną lub wytwarzają same energię. Produkt uboczny w przetwarzaniu ludzkich odchodów, w postaci wody jest zdatny do picia — i jak stwierdził Bill Gates, sam chętnie by ją pił każdego dnia. Przy okazji swojego przemówienia, założyciel Microsoftu zapowiedział również przekazanie kolejnych 200 milionów dolarów na dalszy rozwój technologii sanitarnych, pomagających w zwalczaniu braku dostępu do toalet.

Zobacz też: Bill Gates chce stworzyć… super krowę. Ten człowiek na emeryturze potrafi zaskoczyć

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu