Gry

Będzie nowa gra z serii Halo! Trafi tylko na PC

Paweł Winiarski
Będzie nowa gra z serii Halo! Trafi tylko na PC
Reklama

Zaskoczeni? Ja również. Tak samo mocno tym, że póki co tytuł trafi wyłącznie do Rosji. Tam bowiem rozpoczną się beta testy gry tworzonej przez rosy...

Zaskoczeni? Ja również. Tak samo mocno tym, że póki co tytuł trafi wyłącznie do Rosji.

Reklama

Tam bowiem rozpoczną się beta testy gry tworzonej przez rosyjskie Saber Interactive. Wybór akurat Rosji nie jest więc przypadkowy. Skąd powinniśmy kojarzyć nazwę producenta? Chociażby ze stworzenia TimeShift i Inversion. Nie były to jakieś rewelacyjne produkcje, zdecydowanie lepiej poszło firmie podczas prac przy Halo Anniversary i Halo 2: Anniversary Remaster.

Skoro wiemy już, że Saber Interactive miało styczność z serią Halo, to dowiedzmy się nad czym właśnie pracują i o co to całe halo. Halo Online, bo tak najprawdopodobniej nazywać się będzie gra, to zmierzająca wyłącznie na PC strzelanka free-to-play. Póki co nie zdradzono zbyt wielu szczegółów, ale w grze będzie mogło zmierzyć się od 4 do 16 graczy. Tytuł pracować będzie na silniku Halo 3, choć ma nie odstawać graficznie od Halo 4.


Grę zaprezentował główny producent serii Halo - 343 Industries, zapowiadając jednocześnie takie tryby zabawy jak Team Slayer czy Assassination. Produkcja ma oczywiście błogosławieństwo Microsoftu, który będzie jednym z dystrybutorów na rosyjskim rynku. W grze ma pojawić się również miejscówka, którą będzie rosyjskie miasto. Widać, że twórcy mocno celują w tamtejszych gracz.

Czy Microsoft rozmienia się na drobne? W pewnym sensie tak. Brak wersji na konsole Xbox wydaje się pomysłem nielogicznym, podobnie jak przynajmniej wstępne skierowanie gry wyłącznie na rynek rosyjski. Tryby sieciowe w grach z serii Halo są tak rozbudowane, że każdy z nich mógłby funkcjonować jako niezależny byt. Jeśli Saber Interactive uda się skopiować model rozgrywki, a Microsoft nie zabije go mikropłatnościami utrudniającymi zabawę, możemy spodziewać się fajnej produkcji - tym bardziej smuci jej obecność tylko na rynku rosyjskim. Z drugiej strony, jeśli koncern z Redmond poczuje, że pieniądze mogą przyjść również z innych stron, raczej nie będzie ograniczał grupy odbiorców tylko dla zasady. No ale Halo jako free-to-play? Jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić.

grafika: 1, 2

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama