Google

Bardziej efektowne rozmowy w Google Meet już dostępne!

Kamil Świtalski
Bardziej efektowne rozmowy w Google Meet już dostępne!
Reklama

Nowość na którą wielu czekało, a o którą nikt nie prosił. Google robi co w ich mocy, by Meet był równie atrakcyjny co usługi konkurencji — dlatego komunikator doczekał się... wirtualnych teł w 360 stopniach!

Wielu pracowników na całym świecie po lockdownach zdążyło już wrócić do biur, ale mimo wszystko nie oznacza to, że wideokonferencje zeszły na dalszy plan. Nic z tych rzeczy — to wciąż szalenie popularna metoda komunikacji, po którą chętnie sięgają użytkownicy z różnych zakątków globu. Prawda jest taka, że pandemia dodała skrzydeł komunikacji wideo. To nie jest tak, że nie mieliśmy jej wcześniej — ale przymus i masowe sięganie po nią zarówno pracowników biurowych, jak i uczniów, studentów, a nawet pacjentów rozmaitych lekarzy sprawił, że firmy położyły znacznie większy nacisk na to, by korzystało się z niej wygodniej. Google zrobiło w międzyczasie kolejne przetasowanie w swoich usługach i komunikatorach. Google Meet dostał ogrom miłości, ale to nie jest tak, że firma ostatnio o nim zapomniała. Właśnie użytkownicy mobilnej wersji komunikatora otrzymali wsparcie dla wirtualnych teł, które od teraz zakryją wszystko w obrębie 360 stopni!

Reklama

Wirtualne tła w Google Meet gdziekolwiek się obrócimy. Nowa opcja już trafia do użytkowników

Dodając do naszej istniejącej biblioteki teł, użytkownicy Google Meet na urządzeniach mobilnych mogą korzystać z kilku nowych teł wideo 360 stopni. Tła te - wśród nich plaża i świątynia - wykorzystują żyroskop Twojego urządzenia, aby stworzyć dynamiczne doświadczenie, które porusza się wraz z Tobą. Zwróć uwagę, że administratorzy mogą włączać lub wyłączać tła dla swoich użytkowników. (Nowości) Dostępne na urządzeniach z systemem Android i iOS dla wszystkich użytkowników Google Workspace i użytkowników posiadających osobiste konta Google.

— czytamy na blogu produktowym Google.

Nowości działają w oparciu o wbudowane żyroskopy, co pozwala tabletom i smartfonom zmieniać pozycję tła wraz z tym, jak sami się poruszamy. Przykład zaprezentowany przy zapowiedzi jest dość... dynamiczny i energiczny — co przy poważniejszych rozmowach może okazać się dość irytujące. I może faktycznie przy rozmowie ze znajomymi czasem zdarzy się aż tyle ruchu — z doświadczenia jednak wiemy, że siedząc przy biurku w (domowym lub nie) biurze aż tak dynamicznie nigdy nie bywa, bo największy obrót na jaki możemy liczyć to... obrót naszego fotela.

Na tę chwilę galeria wirtualnych teł 360 może i nie powala, ale znając życie — w najbliższych miesiącach zacznie ich regularnie przybywać. Wyraźnie widać, że Google stara się jak może serwować atrakcyjne "błyskotki", które mają zaoferować więcej frajdy podczas wideorozmów z rodziną, przyjaciółmi czy współpracownikami. Nie dalej niż kilka tygodni temu przecież doczekaliśmy się w komunikatorze także reakcji, na wzór tych, które od dłuższego czasu czekają na nas na Zoomie. Co następne?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama