Ballmer sięgnął do kieszeni. Kogo przejęli tym razem?

Przed tygodniem pisałem o nieudanej inwestycji Microsoftu, którą firma chce zrzucić w końcu ze swoich barków i pewnie jak najszybciej o niej zapomnieć. Jednocześnie korporacja z Redmond nie zamierza odkładać zarobionych pieniędzy do przysłowiowej skarpety i kolejny raz wyruszyła na zakupy. Nowy nabytek nosi nazwę Perceptive Pixel. Jak zamierza go wykorzystać Microsoft?

Podczas odbywającej się w Toronto imprezy Microsoft Worldwide Partner Conference Steve Ballmer poinformował, że jego korporacja przejmuje Perceptive Pixel. Firma ta działa w branży od roku 2006 i zajmuje się produkcją dużych wyświetlaczy dotykowych. Pierwsze produkty tego typu wypuściła na rynek w roku 2007 i od tego czasu kieruje swą ofertę do mediów, organów państwowych, sektora obronnego, szkół i szeroko pojętego biznesu. Ich sprzęt z pewnością nie jest tani, ale znajduje odbiorców we wspomnianych segmentach. A jak zamierza to wykorzystać Microsoft?

Podczas Worldwide Partner Conference 2012 szef Perceptive Pixel - Jeff Han – zademonstrował 82-calowy ekran dotykowy, którym można zarządzać zarówno przy pomocy palców, jak i specjalnego pióra. Sprzęt współpracował z systemem operacyjnym Windows 8, co ma przekonać rynek, iż możliwości nowej platformy Microsoftu są bardzo szerokie i będzie je można wykorzystać zarówno w sferze mobilnej, jak i wspominanych dużych wyświetlaczy naściennych. Tym samym korporacja z Redmond próbuje zwrócić na siebie uwagę sektora biznesowego.

Niedawno Microsoft zaprezentował tablet Surface i krótko potem pojawiły się plotki, iż gigant mógłby przejąć Nokię albo RIM (lub tylko oddział którejś z firm, odpowiedzialny za produkcje sprzętu) i wejść na rynek smartfonów z własnym gadżetem. Tymczasem, zamiast na rynku mobilnym, Microsoft poszukał nabytku tworzącego produkty zupełnie innego kalibru. Sprawa trochę zaskakuje, ale chyba nie jest to pierwsza decyzja Microsoftu, która ma niewiele wspólnego z wcześniejszymi spekulacjami. Ciekawe, czy decydenci największego na świecie producenta oprogramowania mają pomysł na rozwój tego biznesu i wykorzystanie go w swojej strategii, czy dopiero teraz zamierzają się nad tym zastanowić…?

Micorosft nie podał tym razem kwoty, jaką wyłożył na przejecie Perceptive Pixel, co może chyba świadczyć o tym, iż nie była to promocyjna cena. Obie firmy czekają teraz na decyzje regulatorów w sprawie przejęcia, ale nie należy się spodziewać, by coś mogło przerwać ten proces.

Foto: 1,2