Gdy jesteśmy anonimowi, gdy ktoś nas nie zna, gdy schowamy się za avatarem, czujemy się bardziej pewni. Człowiek uważa wtedy, że wolno mu więcej. Brak...
Gdy jesteśmy anonimowi, gdy ktoś nas nie zna, gdy schowamy się za avatarem, czujemy się bardziej pewni. Człowiek uważa wtedy, że wolno mu więcej. Brak konsekwencji, zarówno tych formalnych i nieformalnych, gdy nie podpisujemy się pod naszymi słowami, imieniem, nazwiskiem, czy nickiem spowodował niezwykłą popularność aplikacji takich jak Secret, czy Whisper. Teraz przyszedł czas na anonimowe nagrania wideo – AWKWARD, powstały w Berlinie, rusza na podbój naszych smartfonów.
Gdy na początku tego roku opisałem aplikację Secret na łamach AntyWeb.pl, wiele osób, z którymi rozmawiałem, pukało się w czoło, nie dając wiary, że ta aplikacja zdobędzie aż tak dużą popularność. W głównej mierze zawładnęła ona sercami użytkowników w USA, jednak nawet w Polsce zyskała grupę użytkowników, którzy jednak znacznie bardziej traktują ją jako ciekawostkę.
Teraz w świecie mobilnych aplikacji poszliśmy o krok dalej. Powstała aplikacja AWKWARD, dzięki której możemy nagrywać w pełni anonimowe materiały wideo i dzielić się nimi ze światem. Pomysł jest bardzo prosty – jak zwykle to bywa. Przy pomocy aplikacji mobilnej nagrywamy krótkie wideo, które będzie trwało do 10 sekund. Naszą anonimowość zapewnia filtr, jaki zostanie nałożony na wideo. Proste rozmycie obrazu, którego stopień możemy regulować, ma zapewnić nam anonimowość.
Wszelkie materiały publikowane w aplikacji nie są opatrzone żadnymi naszymi danymi. Nagrania innych użytkowników możemy przeglądać w aplikacji mobilnej. Na szczęście twórcy tego startupu nie zapomnieli o możliwości udostępniania filmów w sieciach społecznościowych. Bez trudu nasz ciekawy film umieścimy na Twitterze, czy Facebooku. Dodatkowo każde nagranie można osadzić na dowolnej stronie internetowej przy pomocy kodu HTML. Oczywiście każde nagranie możemy polubić.
Dosyć osobliwym pomysłem jest dodawanie możliwości słuchania, podczas oglądania nagrań wideo, krótkiego jingla. Obecnie jest tylko jeden w dość radosnych i skocznych klimatach, ale być może wraz z rozwojem, aplikacja doczeka się kolejnych wersji. Jeśli chcecie zainstalować aplikację i wypróbować jej możliwości, nie mam dobrych wiadomości. Dostępna jest tylko dla systemu iOS, jednak jak to bywa w takich przypadkach, jej sukces spowoduje zapewne pojawienie się wersji dla innych systemów operacyjnych lub projektów, wykorzystujących pomysł, przedstawiony przez AWKWARD.
To ciekawa aplikacja mobilna, która chyba wyczerpuje już możliwości anonimowych sieci społecznościowych, komunikatorów. Bo trudno mi sobie wyobrazić, co jeszcze można wymyślić. Mam nadzieje, że ktoś, kiedyś mnie pozytywnie zaskoczy. Nie ulega jednak wątpliwości, że od szalonego ekshibicjonizmu przeszliśmy do pełnej anonimowości – przynajmniej tak można sądzić, obserwując niektórych użytkowników aplikacji mobilnych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu