Eleganckie, sportowe, nowoczesne i wciąż oszczędne auto z segmentu E? Audi A6 3.0 TDI Competition quattro wydaje się takie właśnie być. Argumentów mu bowiem nie brakuje. Ma mocny silnik V6 o mocy aż 326 KM, stały napęd na cztery koła quattro, najwyższej jakości wykonanie, a do tego ta „przewaga dzięki technice”, którą szczyci się Audi. Jak w praktyce jeździ się tym samochodem? Sprawdziłem, a dodatkowo porównałem do wersji 3.0 TFSI quattro.
Obecne Audi A6 (C7) wprowadzone zostało na rynek w 2011 roku i w zasadzie do dziś nie pojawiły się żadne większe modernizacje tego modelu. Wersja A6 3.0 TDI Competition, wprowadzona dwa lata temu, to swoisty pakiet zawierający mocny silnik, usportowiony wygląd oraz bogate wyposażenie dodatkowe, szczególnie wnętrza. Auto w tej wersji prezentuje się moim zdaniem po prostu rewelacyjnie, choć może niekoniecznie w prezentowanym kolorze niebieskim, który rzuca się w oczy nawet bardziej niż czerwone RS 6 :)
3.0 TDI V6 – mocny i ekonomiczny silnik?
Audi A6 3.0 TDI Competition quattro wyposażone jest w jednostkę diesla o mocy aż 326 KM i monstrualnym wręcz momentem obrotowym wynoszącym 650 Nm. Tyle mocy z jednostki 3-litrowej udało się uzyskać dzięki podwójnemu doładowaniu. Za przekazanie tej siły na koła odpowiada 8-stopniowa skrzynia biegów oraz napęd quattro z centralnym dyferencjałem typu Torsen. Z takim zestawem jazda jest czystą przyjemnością, bo mocy nie brakuje w żadnym zakresie obrotów, nabieranie prędkości jest naprawdę szybkie, a o problemach z trakcją nie ma mowy.
Producent nie zapomniał jednak o komforcie. W odpowiednim ustawieniu Drive Select, który wpływa nie tylko na działanie silnika i skrzyni biegów, ale również na zawieszenie, możemy liczyć na naprawdę wygodne podróżowanie w dłuższych trasach. Szczególnie, że sportowe fotele są bardzo komfortowe. Moim zdaniem to jedne z najlepszych sportowych „kubełków”, z jakimi miałem do czynienia. Zapewniają świetne podparcie na zakrętach, a jednocześnie są superwygodne.
A co z oszczędnością silnika? Jak na auto z jednostką diesla, Audi A6 3.0 TDI Competition quattro bardzo oszczędne nie jest. W mieście zapotrzebowanie wynosi raczej 11-12 l/100 km. Wartości bezwzględne nie są zachęcające, ale trzeba też pamiętać że mamy do czynienia z mocnym (326 KM), ciężkim (ok. 1700 kg) i napędzanym na cztery koła samochodem. W trasie jest już zauważalnie lepiej, głównie dzięki 8-stopniowej skrzyni biegów:
- 90 km/h: 5,9 l/100 km
- 120 km/h: 7,0 l/100 km
- 140 km/h: 8,2 l/100 km
Testowałem samochód gdy miał przejechane dosłownie 500 km, więc silnik nie był jeszcze w pełni dotarły. Jest więc spora szansa, że zmierzone przeze mnie wartości były nieco zawyżone.
Jeśli ktoś miałby wątpliwości, czy omawiany diesel jest oszczędniejszy od wersji benzynowej, to podaję również wyniki dla Audi A6 3.0 TFSI (333 KM):
- Miasto: 12-14 l/100 km
- 90 km/h: 7,4 l/100 km
- 120 km/h: 8,5 l/100 km
- 140 km/h: 9,4 l/100 km
„Przewaga dzięki technice”?
Jak już wspomniałem na początku, aktualne Audi A6 zadebiutowało w 2011 roku. W tamtym czasie był to szczyt techniki i A6 bez wątpienia imponowało poziomem zaawansowania. Adaptacyjne reflektory Matrix LED, asystent pasa ruchu, adaptacyjny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości, Audi pre sense, czy asystent parkowania były w tamtym czasie szczytem techniki w tym segmencie. Trzeba jednak sobie powiedzieć jasno, że to było już 5 lat temu, a w świecie elektroniki to wręcz niewyobrażalnie dużo. Dziś tego typu rozwiązania możemy mieć w kompaktach.
Od 2011 roku Audi znacząco poprawiło stosowane przez siebie systemy. I tak asystent pasa ruchu działa zauważalnie dłużej i skuteczniej utrzymuje samochód między liniami. Adaptacyjny tempomat ma funkcję jazdy w korku i podążania za poprzedzającym pojazdem, a zestaw systemów poprawiających bezpieczeństwo obejmuje znacznie więcej potencjalnie niebezpiecznych sytuacji. Patrząc pod tym kątem Audi A6 wydaje się już nieco przestarzałe. Ale trzeba też przyznać, że nawet dziś zestaw systemów wsparcia jest całkiem obszerny i działa skutecznie, co możecie zobaczyć na zamieszczonych niżej filmach:
Największym problemem dla Audi A6 jest jednak bezpośrednia konkurencja w postaci samochodu Mercedes-Benz klasy E. Jest on obecnie najbardziej zaawansowanym autem w swoim segmencie i oferuje funkcje, których w ogóle nie ma dostępnych w Audi A6, a te które są realizuje zauważalnie lepiej. Niebawem dowiecie się nieco więcej na ten temat.
Moja opinia
Audi A6, szczególnie w odmianie Competition quattro, bardzo mi się podoba. Dynamiczna stylistyka tego samochodu trafia wręcz idealnie w mój gust. Podoba mi się również charakterystyka zawieszenia. W trybie sportowym odpowiednio twarde do dynamicznej jazdy po drogach, a w komfortowym wystarczająco wygodne, by z rodziną wybrać się na wakacje. Charakterystyka napędu, choć raczej podsterowna, również jest na plus. Doceniam to, że dzięki quattro auto niesamowicie skutecznie przyspiesza i potrafi wyciągnąć nas z wielu opresji jedynie gazem. Silnik jest bardzo mocny. Sprawia nawet wrażenie znacznie mocniejszego, niż we rzeczywistości jest. Przebieg mocy pozwala na jazdę przy stosunkowo niskich obrotach i solidne przyspieszanie nawet od niskiej prędkości obrotowej silnika.
Kolosalne znaczenie ma dla mnie wysoka jakość wykonania w środku. Perfekcyjne z mojego punktu widzenia fotele, elementy wyposażenia klasy premium, a wszystko spasowane idealnie, jak na Audi przystało.
Łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest bez wątpienia wiek konstrukcji, który powoduje, że Audi A6 nie jest już tak zaawansowane technicznie, jak młodsi bracia (np. Audi A4), czy bezpośrednia konkurencja (Mercedes-Benz klasy E). Co prawda niby wszystkie systemy są, ale czuć że mogłyby one działać lepiej. Dlatego właśnie nie mogę się doczekać nowej generacji, która ma nadejść w 2018 roku. Nie zmienia to faktu, że Audi A6 Competition quattro w stonowanym kolorze jest wciąż jednym z tych samochodów, które bardzo bym chciał mieć w swoim garażu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu