Felietony

Użytkownicy iPhone'ów zagrożeni. Do ataku wystarczy tanie urządzenie

Błażej Wojciechowski
Użytkownicy iPhone'ów zagrożeni. Do ataku wystarczy tanie urządzenie
Reklama

Forma powiadomień na iPhone sprawia, że mogą stać się one celem niewinnego żartu... a nawet skoordynowanego ataku. Wszystko przez moduł Bluetooth.

Technologia Bluetooth od lat określana jest tą dziurawą, irytującą i problematyczną. Nic w tym dziwnego — wiele ataków o których słyszeliśmy na przestrzeni lat możliwych było właśnie dzięki jej niedopracowaniu. Teraz użytkownicy iPhone'ów mają problemy do obaw. Dzięki taniemu narzędziu złośliwcy mogą zaatakować iPhone'y szeregiem fałszywych powiadomień Bluetooth — i ten sposób "sparaliżować" działanie smartfona Apple.

Reklama

Atak iPhone'a powiadomieniami Bluetooth

Atak o którym mowa możliwy jest za pośrednictwem niewielkiego, taniego, urządzenia: Flipper Zero, które pozwala na programowanie zestawu radiowych protokołów. Można więc wykorzystać je do ataku na moduły Bluetooth, o czym poinformował jeden ze specjalistów do spraw bezpieczeństwa. Jak to działa w praktyce — można podejrzeć na poniższym materiale wideo. Wszystko opiera się o powiadomienia — ale jeżeli wyślemy ich setki, całkowicie sparaliżuje to działanie smartfona lub tabletu. Zobaczcie sami:

W praktyce Flipper Zero można więc zaprogramować jako sprzęt, który udaje oficjalne akcesoria Apple — i w takiej formie wysyła też powiadomienia do iPhone'a. Pop-upy pojawiają się na ekranie smartfona i jeżeli będą ich dziesiątki czy nawet setki — nie będziemy mieli możliwości korzystania z telefonu. O ile większość użytkowników sprzętów Apple docenia specjalne powiadomienia które pozwalają na łatwe parowanie urządzeń w obrębie ekosystemu, to jak widać — są one bronią obosieczną. I mogą okazać się kulą u nogi i sprawić sporo problemów.

Teraz pora na działania Apple i implementację w ich systemie funkcji, która pozwoli zignorować takie połączenia i powiadomienia. To prawdopodobnie najbardziej efektywny sposób na wybrnięcie z tej nieprzyjemnej sytuacji. Jedni określają to mianem żartu, inni — ataku. Bo fakty są takie, że wysyłanie powiadmień może utrudnić dostęp do smartfona i uniemożliwić skorzystanie w ważnych chwilach by np. wezwać niezbędną pomoc.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama