Artykuł sponsorowany

Wybierasz komputer na studia? Upewnij się, że to OLED

Patryk Koncewicz
Wybierasz komputer na studia? Upewnij się, że to OLED
33

Studia to długie godziny spędzane przed komputerem. Zadbaj o wzrok wybierając laptop z ekranem OLED. Jaki? Zerknij na nasze propozycje!

Lato dobiega końca, a to oznacza, że studentom został niespełna miesiąc wakacji. Już niebawem wielu z Was rozpocznie przygotowania do nowego roku akademickiego, wyposażając się w niezbędne sprzęty, które pozwolą przetrwać nadchodzące sesje. Niektórzy stoją przed wyborem laptopa, zastanawiając się nad zakupem idealnego modelu, pełniącego rolę wydanej maszyny do mobilnej pracy i zarazem centrum multimedialnej rozrywki w przerwach między zajęciami.

Wyświetlacz – to w niego będziesz godzinami wpatrywać się podczas pisania prac naukowych i oglądania seriali. Warto zatem zadbać o taki, który zapewni najlepsze doznania w codziennym użytkowaniu. Wielu użytkowników nie zwraca przed zakupem uwagi na rodzaj zastosowanej technologii, a to podstawowy błąd. Urządzenia wyposażone w wyświetlacz OLED mają bowiem do zaoferowania znacznie więcej, niż konkurencyjny LCD, które powoli kończą swój technologiczny żywot. OLED to nie tylko lepsze kąty widzenia i głębsze czernie, ale także mniej emitowanego światła niebieskiego, co jest szczególnie ważne podczas długich sesji przed komputerem.

Źródło: ASUS

Przygotowaliśmy więc zestawienie 4 ciekawych modeli od Asusa, wyposażonych w ekrany OLED, które spełnią swoje zadania nie tylko podczas wykładów, ale także podczas relaksu w domowym zaciszu.

Zenbook UX3402 14 OLED

Wybierając komputer na studia, oprócz ekranu należy brać pod uwagę także jego wagę, wydajność i wyposażenie. Zenbook UX3402 waży 1,39 kg, zatem nie będzie mocno odczuwalny po wrzuceniu do plecaka czy torby. Lekka i smukła konstrukcja skrywa mocne podzespoły. Procesor Intel Core i7 12 generacji w połączeniu z 16 GB pamięci RAM oferuje wystarczającą moc do wykonywania wszelkich prac uczelniano-biurowych bez zawahania.

Źródło: ASUS

Na pliki i notatki przeznaczono 512 GB dysku SSD, a na obu bokach laptopa umieszczono pełen zakres przydatnych wejść, takich jak port HDMI lub slot na kartę SD. Dodatkowym plusem jest fakt, że laptop działa na najnowszym systemie Windows 11.

Warty uwagi jest czytnik linii papilarnych do szybkiego odblokowywania komputera oraz ergonomiczny gładzik, pełniący również rolę dotykowego panelu numerycznego. Podczas studiów zapewne nie raz korzystać będziesz z wideokonferencji. Tu przyda się mikrofon z redukcją szumów, który także znalazł się na wyposażeniu.

Wisienką na torcie jest czternastocalowy wyświetlacz OLED o proporcjach 16:10, rozdzielczości 2880 x 1800 i częstotliwości odświeżania 90 Hz. Rzeczywiste odwzorowanie kolorów potwierdza certyfikat PANTONE i pokrycie przestrzeni barw DCI-P3 klasy kinowej na poziomie 100%. Oznacza to świetne wrażenia wizualne podczas oglądania filmów i seriali, tworzenia prezentacji czy po prostu codziennego korzystania z sieci. Brzmi jak kandydat idealny? Poczekajcie, dopiero się rozkręcamy.

Cena: 5499 zł

Vivobook 15 OLED K513

Nasza druga propozycja spodoba się studentom, którzy po męczących wykładach lubią chwycić za mysz i przenieść się do świata gamingowej rozrywki. Tutaj także możemy mówić o 16 GB pamięci RAM oraz procesorze Intel Core i7 z tą różnicą, że model K513 wyposażony jest w system Windows 10 Pro i dedykowaną kartę graficzną NVIDIA® GeForce® MX350, która sprawdzi się w niewymagających grach. Te zaś dobrze prezentują się na wyświetlaczu OLED NanoEdge o przekątnej i czasie reakcji 0,2 ms, niewątpliwe przydatnym podczas grania.

Źródło: ASUS

Z tym laptopem ciekawe będą nie tylko doznania wideo, ale także audio. Vivobook K513 został bowiem wyposażony w głośniki z certyfikacją renomowanej marki Harman Kardon. Jeśli więc po zajęciach zamiast grać wolisz słuchać ulubionej muzyki – śmiało, na tym laptopie będzie brzmieć świetnie.

Cena: od 3299

Vivobook Pro N7400

Gdybym miał zdefiniować ten model jednym słowem, to bez wahania postawiłbym na „uniwersalność”. Model N7400 to przede wszystkim piękny 14-calowy ekran OLED 2,8K ze stuprocentowym pokryciem DCI-P3. Ta potężna maszyna wyposażona w 16 GB pamięci RAM, procesor 11. generacji Intel z serii H i kartę graficzną NVIDIA® GeForce RTX 3050 świetnie nada się do pracy kreatywnej. Nawet przy bardziej zaawansowanych projektach nie będzie się nagrzewał dzięki systemowi chłodzenia złożonego z dwóch wentylatorów wykorzystujących technologie ASUS IceCool Plus i dwóch rurek cieplnych.

Arkusze kalkulacyjne, grafiki, dokumenty tekstowe i prezentacje. W toku studiów kolekcjonuje się wiele różnorakich materiałów, bo każdy z nich może przydać się w przyszłości. Do tego potrzebny jest odpowiednio pojemny dysk, dlatego w Vivobooku N7400 z Windowsem 10 Pro na dane przeznaczono aż 1 TB.

Źródło: ASUS

O ekranach OLED wspomniałem już na początku w kontekście niskich emisji światła niebieskiego,  dzięki czemu oczy użytkownika mniej męczą się podczas wielogodzinnej pracy przy jednoczesnym zachowaniu precyzji wyświetlania kolorów. Ochronę wzroku w tym przypadku gwarantuje certyfikacja TÜV Rheinland.

Wszystko to zamknięte w dość nietypowej jak na laptop obudowie, która w dotyku przypomina zamsz. Ta nieco futurystyczna, strukturalna konstrukcja jest nakładana w trzyfazowym procesie na czysty stop aluminium. Na początku nakłada się warstwę gruntującą dla mocnego połączenia, a następnie kolorowy podkład i teksturową powłokę. Dzięki tej technologii obudowa jest odporna na tworzenie się odcisków palców czy smug.

Źródło: ASUS

Choć możliwości są spore, to waga pozostaje niewielka. Z doświadczenia wiem, że na studiach pracuje się w każdych okolicznościach – w kawiarni, na schodach przed aulą czy na przystanku autobusowym. Całe szczęście Vivobook Pro N7400 waży tylko 1,45 kg, zatem nie będzie ciążył w podróżach między uczelnią a mieszkaniem.

Skoro już jesteśmy przy zmianie lokalizacji, to warto wspomnieć także o obsłudze WiFi 6 oraz technologii Smart Conncet, dzięki której laptop samodzielnie wybiera najlepsze źródło sygnału. Prawda, że uniwersalność to dobre określenie?

Cena: od 6499 zł

Vivobook Slate 13

Na koniec zostawiłem urządzenie hybrydowe, które łączy wygodę tabletu z osiągami komputera. Vivobook Slate 13 z Windows 11 to mobilna jednostka, którą docenią studenci poszukujący wszechstronności. Tablet z klawiaturą czy laptop z odczepianym ekranem? Wybierz w zależności od potrzeb. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że to narzędzie idealne dla rysowników. Rysik ASUS Pen 2.0 umożliwia rysowanie, szkicowanie i notowanie nie tylko w programach komputerowych, ale także w aplikacjach mobilnych systemu Android dzięki obsłudze Intel Bridge.

Źródło: ASUS

Po podłączeniu klawiatury okazuje się jednak, że Vivobook Slate 13 staje się pełnoprawnym laptopem wyposażonym w 8 GB pamięci RAM, dysk SSD 256 GB oraz 4-rdzeniowy procesor Intel Pentium N6000. Taka specyfikacja sprawdzi się w pracach biurowych, przeglądaniu treści w sieci oraz wideokonferencjach, przy czym za komfort rozmów odpowiada połączenie czterech głośników i dwóch mikrofonów.

Źródło: ASUS

Podobnie jak w przypadku poprzednich modeli, tutaj też mamy do czynienia z bardzo dobrym odwzorowaniem barw, głębokimi czerniami i mniejszą ekspozycją oczu na niebieskie światło dzięki 13-calowemu ekranowi OLED, potwierdzoną certyfikatem TÜV Rheinland. To także najlżejszy laptop w naszym zestawieniu, ważący zaledwie 0,78 kg (1,10 ze stacją dokującą) i jedyny z dotykowym ekranem. Jeśli więc żyjesz w ciągłym biegu (a tak niewątpliwie wygląda życie studenta) i potrzebujesz ultralekkiego komputera, którego jednym ruchem możesz zamienić w inteligentny zeszyt do notatek, to nie masz się nad czym zastanawiać.

Cena: 2899 zł

Dlaczego warto wybrać OLED w komputerach ASUS?

Kupując laptop na studia wybieramy model, który domyślnie ma posłużyć przez cały okres wyższej edukacji, a w wielu przypadkach także po jej ukończeniu. Skoro więc mamy wpatrywać się tak długo w jeden ekran, to lepiej, żeby był to OLED. Dlaczego? Podsumujmy jeszcze raz.

Źródło: ASUS

Ekrany OLED emitują 70% mniej niebieskiego światła, które męczy wzrok i powoduje problemy z zasypianiem. Te zastosowane w powyższych komputerach mają na to potwierdzenie w postaci certyfikatu TÜV Rheinland, przy czym nie zaburzają precyzji wyświetlania kolorów. Skoro już o kolorach mowa, to nie da się ukryć, że są żywsze i bogatsze w detale niż w ekranach LCD. OLED w laptopach to także głębsze czernie, lepszy kontrast i bardzo krótki czas reakcji wynoszący 0,2 ms.

Dawniej takie parametry były zarezerwowane dla komputerów z wyższej półki cenowej.

Dziś można je mieć za około 3 tysiące złotych. Szczerze? To po prostu rozsądne rozwiązanie.

Materiał powstał we współpracy z marką ASUS

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu