Smartfony

10 GB RAM w smartfonie są nierealne? Asus już nad tym pracował

Albert Lewandowski
10 GB RAM w smartfonie są nierealne? Asus już nad tym pracował
Reklama

W urządzeniach mobilnych nie ma co liczyć na poważne rewolucje. Niektórym firmom pozostało teraz jedynie dodawanie kolejnych rdzeni oraz gigabajtów i okazuje się, że Asus planował nawet zaimplementowanie 10 GB RAM w swoim telefonie. Czemu jednak z tego zrezygnował?

Gamingowy produkt z krwi i kości

Co cechuje gamingowe sprzęty? Przede wszystkim wygląd, który ma być bardziej agresywny oraz dostosowany pod efektywniejsze odprowadzanie ciepła, oraz możliwie jak najlepsze podzespoły, pozwalające na uruchamianie wszystkich najbardziej wymagających gier. Teraz ta moda trafiła również na rynek smartfonów. Szczerze mówiąc, nadal jestem pod wrażeniem tego, że się przyjęły i kolejni producenci tworzą następne urządzenia z tej kategorii.

Reklama

W przypadku telefonów jednak problematyczne są same gry. Do sprawnego działania nie wymagają stricte topowych procesorów, ale tu jednak bardziej chodzi o działanie na zmysły odbiorców i kuszenie ich najmocniejszymi układami. Cóż, taka sztuka dla sztuki. Co jednak ciekawsze, twórcy takich urządzeń mogli napotkać na pewien problem.

Ile GB zmieści się do Twojego telefonu?

Niedawno Asus zaprezentował swój pierwszy gamingowy smartfon, Asus ROG. Wyróżnia się agresywną stylistyką, znanym logo z laptopów, ma wydajny procesor i efektywny system chłodzenia. Naprawdę niczego nie można mu zarzucić. Okazuje się jednak, że Tajwańczycy próbowali wyposażyć go w aż 10 GB RAM. W finalnym modelu mamy „skromne” 8 GB, więc co stanęło im na przeszkodzie?

Testy wersji z 10 GB pamięci operacyjnej odbywały się około 10 miesięcy temu. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że tyle kości RAM po prostu nie mieściło się w obudowie. Jednocześnie reszta obudowy nie pozwalała na większe zmiany i producent postanowił z tego zrezygnować. Moim zdaniem nie jest to żadna strata, ponieważ obecnie nie byłoby gdzie wykorzystać tyle pamięci. W Chromie? W grach? Chyba tylko tutaj, bo zapewne system skutecznie ograniczał możliwość pozostawienia w tle większej liczby aplikacji.

Warto zaznaczyć, że zapewne podobne kłopoty trapiły inne firmy. O ile przejście na 8 GB RAM odbyło się stosunkowo szybko, o tyle kolejne etapy mogą następować o wiele wolniej. Mnie to osobiście cieszy, ponieważ już czas najwyższy skończyć ze sztucznym pompowaniem specyfikacji.

źródło: Roland Quandt przez Phone Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama