Motoryzacja

94% wypadków wynika z błędów ludzi. SIMUSAFE pomoże to zmienić

Albert Lewandowski
94% wypadków wynika z błędów ludzi. SIMUSAFE pomoże to zmienić
Reklama

SIMUSAFE to jeden z najciekawszych międzynarodowych projektów, w którym 16 firm stara się lepiej zrozumieć zachowanie różnych typów użytkowników dróg. Jak będą te badania przebiegać? Dlaczego powinno nas to interesować?

Ważne badania Aptiv w Krakowie

Według dostępnych wyników badań, aż 94% wypadków drogowych wynika z błędów ludzkich. Teoretycznie rozwiązaniem tego problemu byłoby przejście na samochody autonomiczne, ale warto tu pamiętać również o tym, że same pojazdy powinny być przygotowane na rozpoznawanie niebezpiecznych zachowań pieszych, rowerzystów, motocyklistów czy kierowców samochodów. Tu trzeba wspomnieć o programie SIMUSAFE. Jest on finansowany przez Komisję Europejską w ramach programu Horizon 2020i skupia się w całości na "symulacji aspektu behawioralnego dla
bezpieczniejszego transportu". Brzmi podniośle, ale kryją się za tym realne korzyści dla producentów aut i samych użytkowników.

Reklama

Obecnie sporym ograniczeniem pozostaje to, że symulowana rzeczywistość w niewielkim stopniu jest w stanie odzwierciedlić najmniej prawdopodobne zachowania uczestników ruchu. Na razie w ramach SIMUSAFE zakończono już I etap. W trakcie niego ochotnicy w Hiszpanii oraz we Włoszech jeździli po drogach publicznych oraz w symulatorach, a wszystkie dane z tych badań zostały zebrane i dokładnie przeanalizowane.

Teraz nadszedł czas na drugi etap. Odbywa będzie się on w Krakowie w centrum Aptiv, w którym ochotnicy będą wykonywali różne zadania na torze testowanym oraz w wirtualnej rzeczywistości. W trakcie badania kierowcy będą mieli na głowach czepki EEG i okulary śledzące wzrok, na palcach sonyd GSR, a na piersi elektrody EKG. Sprawdzane będzie również to, jak bardzo różnią się zachowania w rzeczywistości od tych w cyfrowym świecie. To wszystko ma stanowić fundament pod ostatni, trzeci etap SIMUSAFE. Ochotnicy będą poruszali się wtedy wyłącznie w wirtualnej
rzeczywistości. Tylko w takich warunkach można prowadzić badania odtwarzające sytuacje
niebezpieczne, np. prowadzenie pod wpływem substancji i leków wpływających na sprawność
kierowców albo skomplikowane sytuacje z wieloma uczestnikami ruchu drogowego.

Sprawdź tez: Czy samochody autonomiczne zabiorą nam pracę?

Jeżeli bylibyście zainteresowani wzięciem udziału w badaniach prowadzonych przez Aptiv i jesteście w przedziale wiekowym 18 - 25 lub powyżej 50 lat, możecie zgłosić się poprzez wysłanie wiadomości na adres e-mail rekrutacja@aptiv.com o temacie SIMUSAFE. Testy odbędą się we wrześniu i październiku 2019 roku.

Wywiad z Dariuszem Cieślarem, Managerem w zespole Advanced Engineering Aptiv w Krakowie

Jakie zachowania w szczególności będą sprawdzane w trakcie SIMUSAFE?

W czasie symulacji oraz na torze testowym skupiamy się na ruchu miejskim. Będziemy sprawdzać sytuacje takie jak: zachowanie uczestników na rondzie, skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, przejeździe rowerowym – również z udziałem dodatkowych uczestników ruchu. Obserwowany będzie zarówno czas reakcji, jak i fakt zwrócenia uwagi na przeszkodę, poziom zmęczenia czy stresu. Również tok podejmowanych decyzji, a co za tym idzie prędkość, położenie uczestnika, oraz stan pojazdu (użycie kierunkowskazów, pedału gazu, hamulców).

Dlaczego niezbędne jest sprawdzenie systemu z udziałem ludzi, a nie symulacją ich zachowań?

Reklama

Celem projektu jest stworzenie i zweryfikowanie modeli do symulacji zachowania uczestników ruchu. Zarejestrowanie ich reakcji oraz analiza sposobu podejmowania decyzji są konieczne właśnie w celu stworzenia bardziej rzeczywistych modeli uczestników ruchu, które docelowo zostaną zaimplementowane w symulatorach. Ważne jest również, aby zebrać informacje na temat różnic w percepcji otoczenia w warunkach rzeczywistych (na torze) oraz w warunkach symulowanych (symulatory ruchu). Da nam to informację, które elementy symulacji wymagają poprawy oraz pomoże stworzyć prawdziwie wartościowe symulatory, które ostatecznie będą mogły posłużyć do szkolenia kierowców.

Kiedy możemy spodziewać się wdrożenia efektów tych prac?

Reklama

Częściowe wdrożenie projektu nastąpi już przed przeprowadzeniem testów Cyklu trzeciego czyli w II połowie 2020 roku.

Jakim zainteresowaniem cieszył się pierwszy etap SIMUSAFE?

W pierwszym etapie projektu wzięło udział około 60 wolontariuszy.

Jak będą wyglądać testy?

Testy będą podzielone na 5 faz. W pierwszej zapoznajemy wolontariusza z przebiegiem testów, systemem czujników oraz ma on pierwszy kontakt z symulatorami. Potem wypełnia ankiety kwalifikacyjne i odbywa testy sprawdzające poziom skupienia i czas reakcji. Po zestawieniu wyników fazy 1 i 2 nastąpi selekcja wolontariuszy oraz przypisanie typu uczestnika ruchu (pieszy, rowerzysta, motocyklista, kierowca auta). Dalej jest już tor testowy. Uczestnik pokona trasy o różnej długości, ze zmiennymi warunkami i wydarzeniami. Następnie sytuacje z toru zostaną odtworzone w symulacji. Ostatni etap to omówienie z uczestnikiem wybranych sytuacji zarejestrowanych na torze i w symulatorach. Chodzi o to, aby dowiedzieć się, jak uczestnik oceniał sytuacje i ryzyko.

Reklama

SIMUSAFE - genialna inicjatywa

Moim zdaniem takie projekty są jak najbardziej potrzebne i wspomogą rozwój autonomicznych samochodów oraz pozwolą zadbać o to, aby ludzie byli w stanie im zaufać. Co ciekawsze, wyniki projektu SIMUSAFE będą ogólnodostępne za darmo.

Co sądzicie o takich akcjach?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama