Apple

Apple zmienia zasady gwarancyjne - i to na znacznie gorsze

Kamil Świtalski
Apple zmienia zasady gwarancyjne - i to na znacznie gorsze
0

Apple zmienia politykę napraw niewielkich pęknięć iPhone'ów i Apple Watchów. Nowy regulamin nie ucieszy pechowych klientów firmy, których spotkają takie niemiłe sytuacje...

Serwisowanie sprzętów Apple to ciężki kawałek chleba — zwłaszcza w Polsce. Bo choć nie brakuje u nas autoryzowanych serwisów, z których niektóre działają naprawdę na piątkę z plusem, to jak bardzo próbowalibyśmy zakrzywiać rzeczywistość... nijak nie mają się one do jakości i tempa obsługi klienta oferowanych przez Apple Store'y.

Ale lokalne podejście to jedno, a zmiana całej polityki firmy to coś zupełnie innego. A Apple wprowadza dość istotną zmianę, która może rozwścieczyć wielu właścicieli smartfonów i tabletów — chodzi o zbite ekrany.

Zmiana polityki gwarancyjnej Apple. Jedno małe pęknięcie to "przypadkowe uszkodzenie"

Do teraz nawet najmniejsze, pojedyncze, pęknięcia ekranu w przypadku iPhone'ów i Apple Watchów były przez Apple uznawane w ramach standardowej gwarancji. Oczywiście trzeba było spełnić do tego szereg warunków — w tym taki, by nie było widać żadnego oczywistego obicia, od którego zaczęło się pęknięcie. Tym razem jednak firma zmienia narrację i takich sprzętów naprawiać w ramach standardowej gwarancji nie będzie — bo to "przypadkowe uszkodzenie".

W najnowszych wytycznych które firma wysłała do Apple Store oraz autoryzowanych dostawców usług jest jasno powiedziane, że obecnie podstawowa gwarancja takich uszkodzeń nie będzie uznawać. I ich naprawa odbywać się będzie po uiszczeniu odpowiedniej opłaty. A te, jak wiadomo, w świecie autoryzowanych serwisów do tanich nie należą. Co ciekawe — nic w sprawie pęknięć włoskowatych nie zmieniło się w przypadku iPadów i komputerów. Tam wciąż są one objęte gwarancją.

Na tę chwilę Apple nie podzieliło się informacjami skąd ta zmiana — i szczerze mówiąc... raczej bym tego po nich nie oczekiwał.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu