Apple zapowiada MacOS Mojave! Oto lista nowości

Podstawową nowością w MacOS Mojave jest Dark Mode, a więc ciemny tryb interfejsu, w którym wszystkie okienka zmieniają barwy na ciemne. Apple zaprezentował kilka przykładów i trzeba przyznać, że firma zadbała o spójność nowego interfejsu. Najprawdopodobniej każda nowa aplikacja będzie przez niego obsługiwana, dzięki czemu użytkownicy nie natkną się na żadne, rażące oczy niespodzianki. Co ciekawe, w trybie Dark Mode swój odcień zmienia też domyślna tapeta, a użytkownik może zaplanować automatyczny harmonogram przełączania motywu.

Druga innowacja to stosy na pulpicie. Nie są one folderami, które dobrze znamy. Stosy to forma grupowania ikonek z pulpitu, dzięki którym zapanujemy nad chaosem. System ma segregować pliki automatycznie i dzielić je np. na dokumenty, prezentacje, filmy, PDF-y itp.

Inna nowinka to tryb Quick Look, a więc specjalny tryb wyświetlania plików, w którym widzimy podgląd. Obsługuje on zarówno zdjęcia, filmy jak i dokumenty. Co więcej, użytkownik może również korzystać z szybkich poleceń i obracać obrazki oraz dokonywać innych prostych zmian. A skoro o zmianach mowa. Dedykowane narzędzia do edycji zdjęć, dokumentów i filmów pozwolą nam na np. osadzanie odręcznego podpisu w dokumentach, cięcie plików wideo i nie tylko.

Czytaj dalej poniżej

Konferencja Apple lada dzień - mam tylko trzy życzenia. Dotyczą jednego produktu Konrad Kozłowski

Trzy aparaty w iPhone dopiero w 2019 roku. Gotowy do współpracy z okularami AR? Albert Lewandowski

Rozbudowano też funkcję robienia zrzutów ekranu. Screenshoty możemy w większym stopniu edytować i szybko osadzać w innych programach, jak np. edytor prezentacji. Możliwe jest też rejestrowanie krótkich wideo.

Fani zdjęć docenią funkcję Contuinity Camera, która wykorzystuje aparat w połączonym smartfonie do szybkiego osadzania zdjęć w dokumentach. W ten sposób możemy np. skanować dokumenty, a następnie błyskawicznie wysyłać je mailem. Brzmi praktycznie.

Nowe aplikacje w MacOS Mojave. Aplikacje z iOS na MacOS

MacOS Mojave otrzyma też aplikację News, w której użytkownicy znajdą najświeższe doniesienia z mediów, które będą spersonalizowane pod kątem ich zainteresowań. Podobnie jak w innych aplikacjach, w tej na MacOS znajdziemy również kursy akcji.

Inna nowinka to rejestrator dźwięku lub, jak Apple lubi się chwalić, notatki dźwiękowe. Będą one synchronizowane pomiędzy wszystkimi urządzeniami Apple należącymi do użytkownika.

Dopełnieniem tego wszystkiego jest aplikacja Home, która pozwoli nam na zarządzanie urządzeniami wchodzącymi w skład naszego inteligentnego domu.

Zmian doczekał się też Mac AppStore, w którym mocno przebudowano interfejs. Pojawiły się rozbudowane rekomendacje. Apple zapowiedział też pojawienie się nowych partnerów w sklepie z aplikacjami. I tu niespodzianka, bo wśród nich są Microsoft, który wprowadzi tutaj Office'a 365, a także Adobe.

A to nie koniec. Bo w 2019 roku deweloperzy otrzymają możliwość łatwego przenoszenia swoich aplikacji z iOS na MacOS. Pierwsze programy, które zostały w taki sposób stworzone to opisywane wyżej aplikacje do wiadomości, notatek głosowych oraz zarządzania smart home.

Bezpieczeństwo MacOS Mojave

Nacisk położono też na bezpieczeństwo. Nowe API rozbudowano o dodatkowe zabezpieczenia - aplikacje będą teraz musiały prosić o dostęp do kamery i mikrofonu. W Safari pojawią się natomiast natywne powiadomienia o próbie zapisania ciasteczek na naszym komputerze przez strony www. Wzmocniono też ochronę przed fingerprintingiem, a więc śledzeniem użytkowników w oparciu o ich charakterystyczne cechy lub zachowania. Utrudni to reklamom (i nie tylko) identyfikowanie posiadaczy Maców.

Poniżej soczysta galeria z renderami prezentującymi nowe funkcje i aplikacje w MacOS Mojave: