Apple

Smartwatch to nie zegarek, a telefon na nadgarstku - przynajmniej w oczach sądu

Kamil Świtalski
Smartwatch to nie zegarek, a telefon na nadgarstku - przynajmniej w oczach sądu
Reklama

W Kanadzie sąd przyznał rację funkcjonariuszowi policji, według którego kierowca podczas postoju na czerwonym świetle nie powinien był korzystać z Apple Watcha. W jego oczach to nie zegarek, a telefon na nadgarstku.

Apple Watch to zdecydowanie więcej niż tradycyjny zegarek. Pomijając już cały pakiet jego funkcji związanych ze zdrowiem i uprawianiem sportu, to możliwość prowadzenia połączeń telefonicznych, otrzymywania i odczytywania powiadomień sprawia, że daleko mu do zwykłego czasomierza. A w oczach kanadyjskiego sądu niczym nie różni się on od smartfona przypiętego do nadgarstka.

Reklama

Zamiast przed siebie, patrzyła na zegarek

Cały opis sytuacji brzmi dość kuriozalnie, ale warto potraktować go jak najbardziej poważnie. Victoria Ambrose kilka tygodni temu stała na czerwonym świetle. Obserwował ją jeden z funkcjonariuszy policji, którego przyciągnął blask na jej nadgarstku. Zeznał, że kilka razy spoglądała to na urządzenie, to przed siebie — a kiedy zmieniły się światła była tak zaaferowana zegarkiem, że stała w miejscu, gdy inni już ruszyli. Zdecydował się więc wręczyć jej mandat o wartości 400 dolarów kanadyjskich. Ta jednak nie czuła się winna i... twierdziła, że po prostu sprawdzała godzinę. Przy okazji wdała się awanturę w ramach której twierdziła, że Apple Watch z którego korzysta nie jest przenośnym urządzeniem elektronicznym do komunikacji, korzystanie z których podczas jazdy jest w Kanadzie zabronione.  Cóż, najwyraźniej nie wszyscy podzielają jej opinię — ponieważ sąd uznał, że jest winną zarzucanych jej czynów.


Apple wie o problemie i już zaczyna w tej sprawie działać

Tak jak napisałem — brzmi to dość śmiesznie, ale jakby się nad tym bardziej zastanowić... właściwie może to okazać się równie rozpraszające, co smartfon — mimo że jest bliżej. Apple rzekomo zdaje sobie sprawę z tego, że może to być problematyczne i pracuje już nad trybem samochodowym dla swojego urządzenia — pozwoliłby on uniknąć takich sytuacji, a w kwestii powiadomień ograniczyłby się wyłącznie do najważniejszych z nich.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama