Apple

Apple ukradło pomysł na film? Jest decyzja sądu

Patryk Koncewicz
Apple ukradło pomysł na film? Jest decyzja sądu
Reklama

Apple musiało tłumaczyć się w sądzie. Czy naprawdę doszło do złamania praw autorskich?

W kwietniu ubiegłego roku do biblioteki TV+ trafił film Tetris, czyli szpiegowska historia o upadku komunizmu z popularną grą w tle. Produkcja nie osiągnęła wielkiego sukcesu i przyprawiła Apple sporo problemów prawnych. Były dziennikarz popularnego medium stwierdził bowiem, że amerykańskie przedsiębiorstwo zbyt mocno zainspirowało się jego książką.

Reklama

Film Apple zbyt podobny do książki, ale jest jeden problem

Historia zaczyna się w 2023 roku, kiedy to Dan Ackerman – były redaktor naczelny Gizmodo i obecny redaktor naczelny MicroCenter – złożył pozew przeciwko Apple, w którym zawarł oskarżenie o naruszenie praw autorskich. W sprawie chodziło o książkę Ackermana pod tytułem The Tetris Effect, wydajnej w 2016 roku – ona również w skondensowanej formie streszczała historię tej kultowej gry, poruszając między innymi tematykę schyłku komunizmu. Autor stwierdził, że film Apple był „zasadniczo podobny pod niemal każdym istotnym względem”.

Źródło: Apple

Kontrowersyjna miała być także relacja między Ackermanem a The Tetris Company, która według oskarżyciela torpedowała próby ekranizacji książki, kategorycznie się temu sprzeciwiając. Parę lat później ta sama firma nie miała już nic przeciwko, by Apple wypuściło swoją produkcję o tej samej tematyce, rzekomo inspirując się książką dziennikarza.

Problem w tym, że dzieło Ackermana należy do kategorii non-fiction, bo opiera się na dobrze udokumentowanej historii gry, a ten sam materiał źródłowy został wykorzystany do napisania scenariusza. Sędzia Katherine Failla z amerykańskiego sądu okręgowego uznała, że wszystko odbyło się zgodnie z planem, a podobieństwa między dziełami nie są wystarczające, by uznać oskarżenia o naruszeniu praw autorskich za zasadne. Wymiar sprawiedliwości mógłby zgodzić się z Ackermanem tylko w przypadku, gdyby Apple skopiowało unikalny styl przedstawiania faktów, a do takiej sytuacji według sądu nie doszło. W związku z tym Apple nie zostanie ukarane, choć Ackermana może próbować się odwoływać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama