O tym, że Apple szykuje nowe procesory dla swoich komputerów wiemy już od dawna. Od jakiegoś czasu przewijały się modele M1X i M2, ale stosowane były zamienne. Okazuje się jednak, że oba to prawdopodobnie dwa różne układy, które będą miały inne zastosowanie.
M1X dla komputerów Pro, M2 dla nowego Air
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, układ M1X powinien zadebiutować w większych komputerach z rodziny Macbook Pro, a jego przewaga nad układem M1 będzie polegała na większej liczbie rdzeni. Obecnie oczekuje się, że zamiast 8, będzie ich 12, z czego 8 będzie rdzeniami o większej wydajności. W M1 mamy w sumie 8 rdzeni, 4 wydajne i 4 oszczędne. M1X nie jest też zaskoczeniem, Apple stosowało podobne nazewnictwo już wcześniej oddzielając układy A stosowane w iPhone'ach i iPadach. Nieco ciekawiej robi się jednak w przypadku modelu M2.
Apple M2 będzie następcą modelu M1, który pojawi się w przyszłym roku, między innymi w nowym modelu Air. Będzie on prawdopodobnie produkowany w mniejszym procesie technologicznym, przez co powinien być wyżej taktowany, ale liczba rdzeni znacząco się nie zmieni. Według najnowszych plotek nadal będzie miał 8 rdzeni CPU (4 wydajne, 4 oszczędne) i 9 lub 10 rdzeni układu graficznego. M1 dostępny jest w wersjach z 7 i 8 rdzeniami GPU. Różnica w wydajności nie będzie zatem diametralna.
Jeśli natomiast wierzyć innym plotkom, to nowy Macbook Air zadebiutuje w pierwszej połowie przyszłego roku i podobnie jak iMac dostępny będzie w kilku różnych kolorach. Spekuluje się też, że nowa obudowa może być jeszcze lżejsza (nadal pasywne chłodzenie), wyposażona zostanie w port ładowania - MagSafe oraz dwa porty UBS 4 (type C). Natomiast seria Macbook Pro, poza procesorem M1X może otrzymać też wyświetlacze mini-LED i nawet 4 porty USB 4, a także większą ilość pamięci RAM.
źródło: Wccftech
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu