Ciekawostki technologiczne

Wojna USA-Chiny przybiera na sile. Apple i Amazon śledzą dla Chińczyków?

Albert Lewandowski
Wojna USA-Chiny przybiera na sile. Apple i Amazon śledzą dla Chińczyków?
22

Szpiegowanie przez Apple czy Amazon oraz innych producentów wydawało się dotychczas prostym zbieraniem danych telemetrycznych, ale okazuje się, że Chińczycy mogli przechytrzyć wszystkich. Kolejny rozdział konfliktu na linii USA - Chiny?

Szpieg w standardzie

Wiadomości, które zdobył Bloomberg, zdecydowanie wstrząsnęły światem. W końcu dowiedzieliśmy się o czymś podobnym i nie bazujemy jedynie na niepotwierdzonych plotkach. Tu sytuacja dotyczy pewnych dodatków w chipach komputerowych produkcji chińskiej, uzupełnionych o niewielki dodatek, ale jakże istotny. To doskonale pokazuje, że rozmiar ma małe znaczenie.

Podobno chiński rząd zadbał o to, aby na etapie produkcji dodawać do urządzeń wybranych firm specjalne chipy, które pozwalają na zbieranie danych i przesyłanie ich do Państwa Środka. Informatorzy Bloomberga wspomnieli tu o dwóch gigantach: Apple oraz Amazon. Trzeba przyznać, że mówimy tu o ważnych firmach, w przypadku których takie problemy oznaczają kłopoty w dalszej perspektywie oraz spore wątpliwości odnośnie ich bezpieczeństwa.

Same chipy szpiegujące są najważniejszym elementem tajnego śledztwa USA, a jego początku datuje się na rok 2015 rok. Podobno całość zapoczątkowała firma zajmująca się montażem, Super Micro. Jej podwykonawcy byli szantażowani przez chiński wywiad, wskutek czego dodawali na liniach produkcyjnych te chipy. Teoretycznie to amerykańska marka z siedzibą w San Jose, ale w praktyce większość jej pracowników to Chińczycy i Tajwańczycy. Naturalnie każdy z oskarżonych zaprzecza tym doniesieniom. Apple mówi, że nie znalazło w żadnym swoim produkcie takich dodatków, ale dla równowagi tajni informatorzy mówią tu co innego.

Jakie jednak to miało skutki dla rynku? Akcje samego Super Micro spadły aż o 40%, Apple zanotowało wynik na minusie na poziomie 1%, a Amazon spadek o 1%.

Zanim przejdziemy do oceny wiarygodności tych wiadomości, warto przypomnieć, że w 2016 zdarzył się pewien incydent. Dokładniej pisząc, Super Micro dostarczyło Apple serwer z zainfekowanym sterownikiem, ale szybko to wykryto i postarano się zabezpieczyć na przyszłość. Wątpię tylko, że ktoś sumiennie sprawdza każdy sprzęt przy odbiorze i jest w stanie od razu wykryć mały prezent od Państwa Środka. Nie bez powodu też obecnie firma z Cupertino porzuciła już ich rozwiązania.

Podobno twórcami tego rozwiązania ma być specjalna jednostka sprzętowych hackerów chińskiej armii i do takich wniosków doszli Amerykanie na podstawie sprawdzenia łańcucha podwykonawców. Sam chip jest mikroskopijny. Bloomberg poinformował jednak, że możliwe jest połączenie go z innymi komputerami, które to pozwalają mu na pobieranie instrukcji, co z kolei umożliwia wpływanie na funkcjonowanie urządzenia oraz kradzież danych.

Szpiegowanie Apple i AWS na poważnie

W sumie bardzo ciekawa sprawa z samymi chipami. Wygląda to na zaimplementowanie backdoora, ponieważ według raportu żadne dane nie zostały wykradzione, zatem też trudno powiedzieć, aby naszej prywatności groziło jakieś niebezpieczeństwo. Bardziej chodzi tu o pogorszenie się stosunków na linii USA - Chiny i ewentualny konflikt. W końcu dzięki takim chipom wywiad z Azji spokojnie mógłby mieć informacje z działalności firm oraz organizacji.

Obecnie w USA trwa też wiele śledztw przeciwko urządzeniom od Huawei, ZTE, ale również producentowi kamer, Hikvision. Każda z tych firm ma niełatwe życie za Oceanem, agencje rządowe mają zakaz korzystania z ich produktów i wygląda to na kolejny etap poważnej wojny handlowej.

Z jednej strony Chiny na pewno rozumieją własną potęgę oraz możliwości. To własnie u nich produkuje się 75% telefonów komórkowych oraz 90% komputerów, ale ostatnie niesnaski handlowe między USA, a Chinami mogą zmienić te rezultaty. Ostatnio Chińczycy zapowiedzieli wprowadzenie dodatkowych opłat na towary o wartości 60 miliardów i w sumie tak na zmianę podnoszą sobie różne akcyzy, cła, podatki i tak dalej.

Walka o prym, a odejście w cień

Chiny są potentatem. Dokonany przez nich postęp to efekt działań z ostatnich trzydziestu, czterdziestu lat, w trakcie których zreformowano kraj i uczyniono go potężną machiną, zdolną do wszystkiego. Nawet wystarczy spojrzeć na rynek mobilny. Obecnie Huawei/Honor, Xiaomi, ZTE, BBK Electronics (Oppo, Vivo, OnePlus) prężnie się rozwijają i widać, że już spokojnie rywalizują z Samsungiem czy Apple i innymi. W sumie to już stanowią łącznie największą siłę. Stany mają gigantów branży IT, ale w starciu z chińską siłą wcale nie miałyby wielkich szans.

Te najnowsze doniesienia jasno pokazują zapędy Chin. W dodatku takie wieści pomagają USA w nakładaniu na nich kolejnych podwyżek i skutecznym blokowaniu w dalszej ekspansji. Zdecydowanie jesteśmy świadkami jednego z ważniejszych wydarzeń w historii współczesnej, kiedy to już były lider świata musi grzecznie ustąpić miejsca młodszemu tygrysowi z Azji.

Aktualizacja

Doczekaliśmy się właśnie oficjalnego oświadczenia ze strony Amazonu:

Zgodnie z oświadczeniem wielokrotnie przesyłanym do Bloomberg BusinessWeek na przestrzeni ostatnich miesięcy, nigdy nie wykryliśmy żadnych problemów związanych z modyfikowanym sprzętem, ani szpiegowskimi chipami w płytach głównych SuperMicro w systemach Elemental czy Amazon. Ponadto, nie byliśmy zaangażowani w rządowe dochodzenie.

Kompletna wiadomość jest dostępna bezpośrednio na stronie Amazon pod tym linkiem.

źródło: CNBC, Niebezpiecznik

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu