Analitycy: w tym kwartale iPhone zgarnie 23% rynku i zdetronizuje Samsunga

Do wszelkich zapewnień analityków podchodzę ze sporą dozą nieufności. Nauczony doświadczeniem i wieloletnim obserwowaniem ich przewidywań wiem, że... różnie to z nimi bywa? Dlatego też na miejscu Samsunga bym jeszcze nie panikował, ale... miał się na baczności. Według analityków rynkowych, w ostatnim kwartale 2021 roku iPhone ma być prawdziwym hitem — a jego udział w rynku ma podskoczyć do 23,1% (w kwestii produkcji smartfonów). Dla porównania: w poprzednim kwartale miał tylko 15,9%. Zmiana to duża - ale najważniejsze w niej może być nie tylko zainteresowanie ze strony użytkowników. Ale też (a może: przede wszystkim) to, jak zmieni się tym samym rozkład sił na rynku. Wówczas to Samsung straci koszulkę lidera - i spadnie na drugie miejsce.

Sukces Apple jest niezaprzeczalny. Faktycznie w tym roku przegonią Samsunga? Czas pokaże

O tym że iPhone 13 sprzedaje się jak świeże bułeczki wiadomo nie od dziś. Nie dalej niż wczoraj wspominałem, że iPhone 13 okazał się najchętniej wybieranym smartfonem w Chinach (dane z października 2021) — a w reszcie regionów też radzi sobie naprawdę dobrze. Oczywiście mogłyby lepiej — bo (w zależności od wariantu i koloru) — czas oczekiwania na smartfony Apple potrafi wynieść nawet kilka tygodni, co można sobie podejrzeć w ich oficjalnym sklepie przeklikując produkty. Apple, podobnie jak i konkurencja, też ma problemy z łańcuchem dostaw — a także samymi półprzewodnikami. To sytuacja która dotyka wszystkich gigantów branży, nie ważne jak dobrze próbowali się do niej przygotować, chyba nikt nie może narzekać na brak kłopotów w temacie.

Czy przewidywania analityków okażą się prawdą i Apple odbierze w tym kwartale koronę Samsungowi? Zobaczymy — sezon świąteczny w pełni, konsumpcjonizm ma się doskonale, a rodzina iPhone 13 cieszy się bardzo dobrą prasą i ogromnym zainteresowaniem.

Źródło