Apple

Apple przestanie robić użytkowników w balona. Nie ukryje ważnych informacji

Piotr Kurek
Apple przestanie robić użytkowników w balona. Nie ukryje ważnych informacji
Reklama

Apple bardzo chce, by użytkownicy korzystali z Apple Intelligence. I to bez względu na to, co sami myślimy o tym rozwiązaniu. Niektóre działania firmy mogą jednak dziwić.

Apple Intelligence miało być rewolucją. Sztuczna inteligencja działająca na urządzeniach z logo nadgryzionego jabłka miała dać użytkownikom nowe, rozbudowane narzędzia wpływające na nasze codzienne życie.

Reklama

System Apple Intelligence jest ściśle zintegrowany z iOS 18, iPadOS 18 oraz macOS Sequoia i wykorzystuje moc układu scalonego Apple. Dzięki temu może analizować i tworzyć wypowiedzi i obrazy, działać w różnych aplikacjach i czerpać z osobistego kontekstu, żeby upraszczać i przyspieszać codzienne zadania. Co więcej, wszystko to robi, chroniąc prywatność i bezpieczeństwo użytkowników. Wiele z modeli, na których opiera się Apple Intelligence, działa bezpośrednio na urządzeniu, a rozwiązanie Private Cloud Compute pozwala w elastyczny i skalowalny sposób korzystać zarówno z mocy obliczeniowej urządzenia, jak i z większych modeli opartych na specjalnych serwerach z układami scalonymi Apple. Pierwsze funkcje z pakietu Apple Intelligence zostaną udostępnione w przyszłym miesiącu. Opracowano je tak, by pomagały w tym, co jest dla użytkowników najważniejsze, a przy tym były proste, intuicyjne i przyjemne w obsłudze.

– Apple dumnie opowiada o tym, co AI potrafi i co oferuje. Problem w tym, że rzeczywistość jest nieco inna, o czym świadczą opóźnienia w dostarczaniu wszystkich zapowiadanych rozwiązań. Jedna z największych zmian oferowanych przez Apple Intelligence, czyli odświeżona Siri w iOS 18 się nie pojawi, co już zostało potwierdzone przez firmę. Wkrótce AI zostanie rozszerzone na kolejne kraje, w tym unijne, gdzie będzie dostępne na iPhonie, iPadzie i komputerach Mac.

Ile miejsca zajmuje Apple Intelligence? Apple nie chce, byś wiedział

Jako, że Apple Intelligence działa głównie na urządzeniu, wymagane jest do tego odpowiednio dużo miejsca. Problem w tym, że Apple w ostatnim czasie postanowiło ukryć przed posiadaczami komputerów Mac informację o tym, ile miejsca na dysku zajmuje Apple Intelligence. A zajmuje całkiem sporo. Choć firma mówi o 7 GB, jednak szybko okazuje się, że jest znacznie więcej. W drugiej becie macOS 15.4, która udostępniona została kilkanaście dni temu, Apple ukryło to, ile waży Apple Intelligence. Zaglądając do zakładki Ustawienia systemowe > Ogólne > Miejsce nie było już wzmianki o tym, ile trzeba poświęcić danych, by móc korzystać ze sztucznej inteligencji.

Jak informuje serwis MacRumors, to zmieniło się teraz, wraz z udostępnieniem kolejnej wersji beta macOS Sequoia informacje o zajmowanym przez Apple Intelligence miejscu znów są wyświetlane – i w sumie nie wiadomo, czy poprzednia wersja bety miała błąd, czy też firma pozytywnie zareagowała na krytyczne komentarze użytkowników komputerów, dla których takie informacje są istotne.

Jednak to nie koniec dziwnych praktyk związanych z Apple Intelligence. Trzeba bowiem przypomnieć, że Apple teraz nijako wymusza aktywację tej funkcji wraz z aktualizacją iOS 18. W sieci pełno jest zgłoszeń osób, które zaktualizowały swoje iPhone'y do najnowszej wersji iOS i przywitane zostały ekranem powitalnym AI z jedną tylko opcją – kontynuuj. Nie chcesz korzystać z funkcji? Będzie ją można wyłączyć dopiero później w Ustawieniach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama